Republikanin Donald Trump i demokratka Kamala Harris rywalizują o urząd prezydenta. Obecnie Trump prowadzi pod względem liczby głosów elektorskich, choć zliczanie nadal trwa. Dochodzi jednak coraz więcej głosów, że sytuacja na ten moment jest klarowna i wiemy, kto będzie przyszłym prezydentem. Właściciel platformy X, Elon Musk, wydaje się z tym w pełni zgadzać.
Najbogatszy człowiek świata już od kilku godzin na swoim koncie na platformie X publikuje krótkie posty, w których deklaruje swoje przekonanie o zwycięstwie Trumpa i Partii Republikańskiej. Wśród nich znajduje się przerobione komputerowo zdjęcie Muska w Gabinecie Owalnym z podpisem Niech to dotrze do ciebie. Jest to nawiązanie do żartu, gdy miliarder po zakupie Twittera wniósł do siedziby korporacji… zlew. Musk podpisał wtedy filmik słowami: „Wchodzę do siedziby Twittera — niech to dotrze!„. Użył przy tym frazy sink in, która jest grą słów nawiązującą do niesionego przez niego sprzętu.
Wśród dzisiejszych postów właściciela X znalazło się też zdjęcie Trumpa i Muska rozmawiających podczas liczenia głosów. W tle na ekranie widać liczbową przewagę republikańskiego kandydata nad Kamalą Harris. Na tamten moment było to 195 do 91.
Wygra Trump, wygra Musk
Przypomnijmy, że Elon Musk jest także współzałożycielem Tesli, która wzbudza w inwestorach nadzieje na rządowe kontrakty. To z kolei przekłada się na wzrost jej akcji w handlu posesyjnym. Na platformie Robinhood akcje Tesli zyskały rano 13,33%, osiągając 285 dolarów, co stanowi tegoroczny rekord.
Inwestorzy liczą na Teslę, tak jak Musk na Donalda Trumpa. Przewidują, że poparcie Muska dla kandydata republikanów może zaowocować kontraktami rządowymi. Mówi się również o możliwości objęcia przez miliardera wysokiego stanowiska w nowej administracji.