Marek Kubala oskarżył urzędników o zniszczenie swojego biznesu i oczekiwał na odszkodowanie w wysokości 30 mln zł. Ostatecznie sąd przyznał mu 16 mln zł za utratę firmy. Kubala walczył z państwem przez 23 lata i wygrał, choć suma odszkodowania jest niższa niż oczekiwał.
Przedsiębiorca został aresztowany w 2000 roku z powodu podejrzeń dotyczących jego firmy, która prowadziła import pojazdów z USA i Kanady. Podejrzewano go o stratę Skarbu Państwa w wysokości 450 tys. zł, ale ostatecznie został uniewinniony po sześciu latach procesu.
Sąd apelacyjny we Wrocławiu uznał go za niewinnego w 2016 roku i przyznał 153 tys. zł odszkodowania za niesłuszny areszt. Teraz sąd zasądził 12 mln zł za utracone dochody i markę oraz odsetki, co łącznie daje 16 mln zł. Kubala jest zmęczony wieloletnią walką i chce zakończyć sprawę, wracając do normalnego życia.
Wyrok nie jest prawomocny, co oznacza, że strony mogą odwołać się do wyższej instancji.