R E K L A M A
R E K L A M A

Internetowe kłótnie koalicjantów. Doszło już do trzech większych sprzeczek

W środę Borys Budka zamieścił w mediach społecznościowych wpis krytykujący Trzecią Drogę, co doprowadziło do spięcia między posłanką Polski 2050 Ewą Szymanowską a przedstawicielką Lewicy Anną Marią Żukowską. Sprzeczek było jednak o wiele więcej, co zdaje się oddawać wisielczą atmosferę, jaka panuje w koalicji.

Rys. Katarzyna Zalepa

Szymanowska kontra Żukowska

Borys Budka w środę na portalu X napisał:

Zanim zacznie się pouczać innych, warto zrobić rachunek sumienia. Zwłaszcza, gdy samemu nie przekroczyło się granicy 5 proc.

Słowa te doprowadziły do kłótni dwóch posłanek: Anny Marii Żukowskiej z Nowej Lewicy oraz Ewy Szymanowskiej z Trzeciej Drogi. W pierwszej kolejności na wpis zareagowała posłanka Szymanowska, podkreślając, że to dzięki jej ugrupowaniu udało się przerwać rządy PiS i zapobiec jego trzeciej kadencji. Wezwała jednocześnie do zakończenia sporów i skoncentrowania się na wspólnym działaniu.

Dość kłótni to chyba uwaga do 3D? – odniosła się do wypowiedzi Szymanowkiej Anna Maria Żukowska.

Ewa Szymanowska w swojej odpowiedzi zasugerowała Annie Marii Żukowskiej „wzięcie zimnego prysznica”, nawiązując przy tym do doniesień z maja, według których posłanka Lewicy miała brać udział w posiedzeniu KRS, przebywając jednocześnie w wannie.

W reakcji na wcześniejszą uwagę Ewy Szymanowskiej, Anna Maria Żukowska opublikowała obszerny wpis na platformie X, w którym stwierdziła, że preferuje ciepłą kąpiel zamiast zimnego prysznica, co jej zdaniem jest naturalnym wyborem większości ludzi. Następnie zwróciła uwagę na rolę PSL-u w kampanii wyborczej, pytając o ocenę ich zaangażowania ze strony Trzeciej Drogi i Szymona Hołowni. Sugerowała również, że zamiast atakować innych, politycy Trzeciej Drogi powinni skupić się na wewnętrznej refleksji i analizie przyczyn porażki.

Można lubić albo nie zimnego prysznica, ale wyniki wyborów wyraźnie pokazały, że musimy zmienić dotychczasowe działania. Nie można cały czas uderzać głową w mur i zastanawiać się czemu głowa nas boli. Te wybory to jest zimny prysznic dla nas wszystkich – odpowiedziała Szymanowska.

Anna Maria Żukowska zasugerowała, że Ewa Szymanowska powinna skierować swoje uwagi do PSL-u, z którym wspólnie startowała w wyborach parlamentarnych. W odpowiedzi Szymanowska odparła, że Żukowska również powinna skonfrontować się z własnym ugrupowaniem, czyli Lewicą.

Joanna Mucha atakuje PO

Nie jest to jednak pierwsza utarczka słowna koalicjantów. Joanna Mucha wcześniej wysłała do Koalicji Obywatelskiej wyraźny sygnał wzywający do rozliczeń, formułując przy tym ostrą krytykę pod adresem ugrupowania. Według niej partia zaniechała prowadzenia analiz strategicznych, ponieważ zaczęła zbyt wysoko oceniać samą siebie i zatraciła potrzebę długofalowego planowania.

Jak napisała:

Platforma wzięła do sztabu tych, co zawsze. Ludzi, którzy PRZEGRALI WSZYSTKIE KAMPANIE, które robili, również tę w 2023 roku. W 2023 roku Platforma PRZEGRAŁA z PiSem. Platforma ostatni raz wygrała duże wybory w 2011 roku. To półtorej dekady. Od tego czasu Platforma robi cały czas to samo i tak samo i oczekuje innego rezultatu. I robi to samo i tak samo przy ogromnym aplauzie mainstreamowych mediów. Może warto to przemyśleć?

I jeszcze jeden spór

Z kolei w środę 4 czerwca późnym wieczorem na portalu X wywiązała się inna ostra wymiana zdań między politykami. Borys Budka skrytykował konkurencję, zwracając uwagę na wynik Szymona Hołowni, który w pierwszej turze wyborów prezydenckich nie przekroczył progu 5 proc. poparcia.

Paweł Śliz z Polski 2050 odpowiedział, że najpierw każdy powinien zrobić rachunek sumienia i zastanowić się, co by było bez tych 5 proc. poparcia. Do dyskusji dołączyła również posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Filiks, która oskarżyła Trzecią Drogę o szantażowanie rządu i podkreśliła, że to ich ostatnia kadencja. Na te słowa Śliz odpowiedział, kwestionując stabilność przeciwników i sugerując, kto faktycznie traci pewność siebie.

2025-06-05

SJS na podst. Onet, Gazeta.pl, NaTemat