Europejski polityk rozpoczął współpracę z Shein. Został konsultantem chińskiego giganta

Shein, chiński gigant branży szybkiej mody, zatrudnił Günthera Oettingera, byłego europejskiego komisarza z Niemiec, jako konsultanta, aby poprawić swoje działania w zakresie polityki środowiskowej.

Źródło: YouTube

Według informacji przekazanych przez Bloomberga, chińska firma Shein zatrudniła Günthera Oettingera, byłego europejskiego komisarza z Niemiec, jako konsultanta, który ma wspierać firmę w zakresie polityki środowiskowej. Dziennikarze i komentatorzy sugerują jednak, że pod tym eufemistycznym określeniem może kryć się lobbing, który Oettinger ma prowadzić na rzecz Shein w instytucjach Unii Europejskiej.

Tak się składa, że zatrudnienie Oettingera zbiegło się z rosnącą presją ze strony Brukseli, która zaczęła regulować chińską markę, uznając ją za bardzo dużą platformę internetową i wprowadzając ją pod rygory Aktu o usługach cyfrowych. W ramach tych regulacji, Shein musi m.in. zapewnić odpowiednią transparentność w zakresie obrotu danymi swoich klientów.

Günther Oettinger nie jest pierwszym byłym politykiem, który został zatrudniony przez Shein jako konsultant. W 2022 roku firma nawiązała współpracę z Benem Quaylem, byłym amerykańskim kongresmenem. Według portalu Politico, Quayle miał wspierać chińską markę w obronie przed oskarżeniami o pracę przymusową.

Zatrudnienie Oettingera może znacznie pomóc Shein w przeciwdziałaniu presji ze strony UE. Sytuacja ożywiła jednak debatę na temat wprowadzenia przepisów zakazujących byłym unijnym urzędnikom pracy dla podmiotów z krajów spoza UE.

Kontrowersje wokół Shein

Jak informuje portal Bankier.pl, firma Shein jest krytykowana na międzynarodowej arenie za swój model biznesowy, który przyczynia się do zanieczyszczenia środowiska, degradacji krajowych przemysłów tekstylnych i oferowania produktów kopiowanych od innych marek, wytwarzanych po niskich kosztach. W Shein stworzenie nowej kolekcji zajmuje tylko kilka dni, podczas gdy w przypadku innych marek proces ten kilka tygodni.

Testy na zlecenie Bloomberg z zeszłego roku wykazały, że bawełna w ubraniach Shein pochodzi z regionu Sinciang. Problem w tym, że import bawełny i produktów z tego regionu Chin jest zakazany w Stanach Zjednoczonych ze względu na łączenie go z pracą niewolniczą Ujgurów – mówi ekoedukatorka Paulina Górska.

Najwięcej kontrowersji budzi sposób traktowania pracowników zatrudnionych w Shein. Pracownicy fabryk w Chinach, które dostarczają ubrania dla Shein, często pracują nawet do 18 godzin dziennie, bez dni wolnych w weekendy, przez co często mają tylko jeden dzień wolny w miesiącu. Problem jest tym trudniejszy do rozwiązania, że takie warunki pracy są normą w Państwie Środka, szczególnie w fabrykach.

2024-08-15

Anna Jadowska-Szreder na podst. Bloomberg, Bankier.pl