Wielkie wydarzenia i wielki konflikt
Dwudniowa konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości rozpoczyna się dziś 24 października w Katowicach. Wydarzenie zainauguruje wystąpienie prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego. W programie konwencji przewidziano sesje poświęcone kluczowym tematom, takim jak tożsamość narodowa, wyzwania geopolityczne oraz kwestie europejskie.
Jest to trzecia tego typu duża inicjatywa PiS, powracająca po konwencjach organizowanych przed wyborami parlamentarnymi w 2015 i 2019 roku. Kierownictwo partii uznało, że konieczne jest odświeżenie i opracowanie nowego programu politycznego.
Jednak to, co miało w teorii umocnić PiS, w praktyce podzieliło to ugrupowanie. Choć Piotr Gliński dbał o równowagę, starając się pogodzić frakcje PiS poprzez równe przydzielenie paneli, nie uniknięto wewnętrznych sporów przed konwencją.
Spór o panele
Przykładem tych tarć jest panel poświęcony reformie wymiaru sprawiedliwości. Pierwotnie miał w nim uczestniczyć poseł Paweł Jabłoński (były wiceszef MSZ i prawnik), postrzegany jako bliski obozowi Mateusza Morawieckiego. Mimo że jego nazwisko widniało w opublikowanej agendzie, został on usunięty z uaktualnionej listy uczestników na stronie internetowej konwencji i zastąpiony przez Zbigniewa Ziobrę – lidera Suwerennej Polski i głównego reprezentanta frakcji ziobrystów.
Jednocześnie Glińskiemu udało się zorganizować panel, w którym wspólnie wezmą udział kluczowi politycy reprezentujący różne nurty, m.in.: Mateusz Morawiecki, Beata Szydło, Mariusz Błaszczak i Joachim Brudziński, a moderować go będzie Paweł Szefernaker.
Kontrowersje wśród części polityków PiS wzbudził również udział Jacka Kurskiego w konwencji. Mimo że nie było go w pierwotnej agendzie, został do niej dopisany po tym, jak interweniował bezpośrednio u prezesa Jarosława Kaczyńskiego. W opinii krytyków powrót Kurskiego symbolizuje kontynuowanie stylu polityki, który przyczynił się do przegranej w ostatnich wyborach.
Skład panelu poświęconego zmianie konstytucji również budzi sprzeciw wśród części polityków PiS. Zastrzeżenia wywołuje mocno polityczny skład uczestników, w którym znaleźli się m.in.: Tobiasz Bocheński, Zbigniew Bogucki, Przemysław Czarnek (jako moderator), Jerzy Kwaśniewski, Julia Przyłębska, Krzysztof Szczucki i Marek Wróbel.
Krytycy narzekają, że tak dobrana grupa nie sprzyja merytorycznej i poważnej dyskusji nad zmianami w ustawie zasadniczej. Jest to problematyczne, ponieważ panel o konstytucji miał być jednym ze sztandarowych i najważniejszych punktów całej konwencji.
Potencjalny kandydat na premiera
Utarczki pomiędzy obozami zwolenników Ziobry i Morawieckiego stanowią również asumpt do dyskusji o potencjalnym kandydacie na premiera z ramienia PiS. Wśród nazwisk pojawiają się Tobiasz Bocheński, Przemysław Czarnek i Mateusz Morawiecki.
Ostatni sondaż OGB pokazał wzrost poparcia dla Koalicji Obywatelskiej do 38 proc., przy 29 proc. dla PiS. Badanie sugeruje, że rządząca koalicja mogłaby utrzymać władzę, startując ze wspólnej listy.