Bąk z Lewicy: „4-dniowy tydzień pracy to wykonalny projekt.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy powiedziała w TVP Info, na czym zależy jej formacji politycznej: "4-dniowy tydzień pracy to wykonalny projekt. Trwają analizy. (...)

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (YouTube TVP Info)

Praca nie ma nas męczyć

Lewica stoi na stanowisku, że ważne jest to, abyśmy pracowali efektywnie i nie przemęczali się. A zatem warto rozważyć zmniejszenie liczby dni roboczych o jeden, co miałoby zwiększyć wydajność pracowników i dać im więcej odpoczynku:

„Chodzi o to, żeby praca nas nie wykańczała, a po drugie żeby przynosiła efekty w postaci produktywności” – tłumaczyła przedstawicielka obozu władzy w mediach publicznych.

Co bierze pod uwagę koalicja rządząca?

Rząd rozważa propozycję skrócenia tygodnia pracy o pięć godzin – tak ustalił „Dziennik Gazeta Prawna”. Jednak zanim zapadnie decyzja, trzeba będzie przeanalizować potencjalne skutki tak radykalnej, jakby nie patrzeć, zmiany dla całej gospodarki.

Już kilkanaście dni temu Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy, zapewniał, że w grę wchodzi projekt 35-godzinnego tygodnia pracy. Powiedział na antenie Programu 1 Polskiego Radia, że „ta inicjatywa wyjdzie albo ze strony ministerstwa, albo ze strony parlamentarzystów„.

Powrót do pomysłu z 2022 roku

Analogiczny projekt był już składany w 2022 r., w poprzedniej kadencji parlamentu, ale nie został zrealizowany. A zatem Nowa Lewica szykuje kolejną próbę. W planach jest zmiana kodeksu pracy dążąca do stopniowego skracania czasu pracy z 40 godzin do przeciętnie 35 godzin (przy zachowaniu dotychczasowej wysokości wynagrodzeń). Takie rozwiązanie występuje w Niemczech i we Francji.

Przykład z Polski

Wspominamy o krajach zachodniej Europy, które zdecydowały się na tak ciekawe rozwiązanie, ale mamy też historię z naszego kraju. Cytujemy serwis money.pl:

W Polsce czterodniowy tydzień pracy to w firmach rzadkość. Ostatnio na taką zmianę zdecydowała się poznańska firma Herbapol. „Firma Herbapolu Poznań testuje 4-dniowy dzień pracy. Docelowo już w 2025 r. zespół ma pracować, nie pięć, a cztery dni w tygodniu a dodatkowy wolny dzień, ma być płatny” – poinformowała spółka w mediach społecznościowych„.

Ciekawe, czy zmiana zostanie przeforsowana, czy jednak napotka opór liberałów z KO lub centrystów z Trzeciej Drogi…

 

2024-03-07

Bartłomiej Najtkowski