Kolejne prezydenckie weto
Prezydent Karol Nawrocki zawetował nowelizację ustawy o środkach ochrony roślin, która przewidywała obowiązek prowadzenia dokumentacji stosowania pestycydów wyłącznie w formie elektronicznej. W uzasadnieniu podkreślono, że takie rozwiązanie narusza zasadę proporcjonalności i mogłoby prowadzić do cyfrowego wykluczenia rolników, zwłaszcza starszych oraz posiadających małe gospodarstwa. Zaznaczono także, że przepisy unijne dopuszczają możliwość prowadzenia rejestru w wersji papierowej, z czego korzystają m.in. Niemcy, Francja i Holandia.
Proponowaliśmy odroczenie obowiązku wprowadzania nowych elektronicznych narzędzi dokumentacji, mając na uwadze małe gospodarstwa i starszych rolników. Niestety, rozwiązania te zostały przez prezydenta zawetowane – zaznaczył dziś podczas konferencji prasowej w Nowym Dworze Gdańskim minister Stefan Krajewski
Resort rolnictwa wyjaśnia, że w wyniku weta prezydenta od 1 stycznia 2026 r. wszyscy polscy rolnicy będą musieli prowadzić ewidencję zabiegów środkami ochrony roślin wyłącznie w formie elektronicznej, zgodnie z unijnymi przepisami. Polska zgłaszała do nich zastrzeżenia i była jedynym krajem UE, który nie poparł pierwotnego projektu, stąd planowane krajowe ułatwienia.
Nawrocki broni swojego pomysłu
Prezydent Karol Nawrocki broni jednak swojej decyzji, wskazując, że ustawa budzi liczne wątpliwości i nakłada na rolników dodatkowe obowiązki administracyjne.
Należy podkreślić, że zgodnie z kwestionowaną ustawą użytkownicy profesjonalni, czyli po prostu rolnicy stosujący środki ochrony roślin w gospodarstwie rolnym, będą musieli prowadzić i przechowywać dokumentację wyłącznie z wykorzystaniem opisanego systemu teleinformatycznego. Jest to kolejne obciążenie administracyjne wprowadzane dla gospodarstw rolnych. Stąd kwestionowana ustawa budzi wiele wątpliwości i zastrzeżeń wśród rolników, szczególnie starszych – wyjaśnia Nawrocki.
Prezydent zwrócił uwagę, że system jest zbyt skomplikowany, nie uwzględnia specyfiki polskiego rolnictwa i może prowadzić do cyfrowego wykluczenia na wsi z powodu braku dostępu do internetu i umiejętności cyfrowych.
Prezydent podkreślił, że unijne przepisy pozostawiają państwom członkowskim swobodę w prowadzeniu rejestrów, dopuszczając zarówno formę elektroniczną, jak i papierową, pod warunkiem czytelności i możliwości kontroli. Polska jego zdaniem planuje jednak wprowadzenie bardziej rygorystycznych wymogów niż przewiduje rozporządzenie unijne i niż stosuje się w innych krajach UE. Ustawą ponownie zajmie się teraz Sejm.