Wojciech Mann o polskich kabaretach Choć Wojciech Mann (76 l.) to przede wszystkim znany i ceniony dziennikarz, ogromną popularność przyniósł mu też program satyryczny, który współtworzył z Krzysztofem Materną. Zapytany podczas ostatniego wywiadu, co myśli o współczesnych polskich kabaretach, Mann wypowiedział się krytycznie, nie ma bowiem najlepszej opinii o scenie satyrycznej i jej publiczności. – Jak patrzę na dzisiejsze kabarety, to –
Tag: teatr
Łukasz Simlat. Aktor, który intensywnie wczuwa się w swoje role
„Simlat rozbił bank” Rozmowa z aktorem Łukaszem Simlatem ukazuje jego podejście do kreowania postaci oraz inspiracje, które przyświecały mu podczas wykonywania ról. Jego bohaterowie budzą powszechne uznanie, co sprawia, że ludzie piszą, iż „Simlat rozbił bank”. Aktor przypisuje to jednak świetnie napisanym scenariuszom, które pozwalają mu odczytać różnorodne aspekty postaci i przedstawić je w sposób
„Halka” w Operze Królewskiej. Kontynuacja tradycji
Już ponad dwa wieki towarzysząca losom Polaków narodowa opera Halka powstawała stopniowo, od domowego wykonania koncertowego w roku 1848 w Wilnie i pierwszego scenicznego w 1854 roku (stąd dwuaktowa wersja wileńska), aż po tryumfalną premierę warszawską 1 stycznia 1958 roku, czteroaktową, z dopisaną oracją Stolnika, arią „Gdybym rannym słonkiem”, mazurem, tańcami góralskimi i dumką „Szumią jodły na
Sabina Chromińska. Jedna aktorka – ponad 150 postaci na scenie
W czasach gimnazjalnych miałem z nią częste kontakty, bo uważała, że powinienem pójść do szkoły teatralnej, jako że zagrałem rolę Gustawa w szkolnym przedstawieniu Ślubów panieńskich i… jej się to podobało. Na Śląsku i w Zagłębiu znana była z rozlicznych kontaktów z młodzieżą artystyczną, którą promowała i przygotowywała do teatralnych egzaminów wstępnych. Projekt ten mniej podobał
Kryminalne czwartki na Ursynowie i wiele więcej. Teatr Komedii IMPRO
– Teatr Komedii IMPRO wyrósł na pierwszą w Polsce placówkę, która równolegle gra w dwóch miastach – w Łodzi i Warszawie… – Faktycznie. W drugiej połowie grudnia wystartowaliśmy w stolicy, na Ursynowie, w kultowym Domu Sztuki położonym zaledwie 60 metrów od stacji metra Ursynów. Od 21 grudnia ubiegłego roku gramy tam raz w tygodniu w czwartki o 19.30, ale to wkrótce się zmieni. W Łodzi
Czy potrzebny jest dziś Michał Bałucki? Postać drugiej kategorii
Mimo niezwykłej płodności literackiej, tragedii rodzinnych (zamordowanie matki), ukończeniu dwóch Wydziałów Uniwersytetu Jagiellońskiego, działalności publicystycznej i pedagogicznej (w Częstochowie), uczestniczenia w związkach spiskowych w okresie Powstania Styczniowego i odsiedzenia za to roku więzienia – pozostał postacią drugoplanową. Mimo napisania 25 powieści i 19 komedii, aktywności twórczej na granicy romantyzmu i pozytywizmu oraz dużej popularności jeszcze
Izabella Cywińska. Odeszła moja wielka mentorka
Tak będzie z odejściem Izabelli Cywińskiej, która żyjąc wśród nas, zachowywała się, postępowała, działała i przyjaźniła się, jakby to wszystko miało trwać wiecznie. Poznań poznał ją w roku 1973, kiedy opuściła Kalisz i na czele licznej ekipy aktorskiej objęła dyrekcję Teatru Nowego. Sugerowałem wtedy, że jest następczynią Nuny Młodziejowskiej- Szczurkiewiczowej, przedwojennej, trochę ekscentrycznej aktorki, reżyserki
„Komedia odlotowa czyli lumbago”. Recenzja Skiby
Zdjęta z funkcji zachowywała się jak zdjęta z krzyża. Pełniąc swój urząd, niby stała jak skała, ale jakby leżała. Krzyżem w kościele. Zdaniem lekarzy ból w krzyżu może być powodem licznych dolegliwości. U polityków może powodować omamy i halucynacje. Politykom z bólem krzyża wydaje się, że są prześladowani przez innowierców i wszędzie widzą wrogów Kościoła.
„Śmierć komiwojażera” w Teatrze Nowym w Łodzi. Recenzja Skiby
I szkoda go na ciągłą pracę. Coś, co było podstawą rozwoju społeczeństw kapitalistycznych, czyli wyścig szczurów i wymóg robienia kariery, dziś stało się niemodne, a nawet śmieszne. Nagrodzona Pulitzerem sztuka „Śmierć komiwojażera” Arthura Millera z 1949 roku jest dziś tekstem aktualnym. Dziś, gdyż całkiem niedawno uważano ją za przestarzałą. Ten dramat był chętnie grywany przez
Spektakl „Diva Show”. Recenzja Skiby
Gdy w 2013 roku miał swoją premierę, zdobył tytuł „Najlepszego spektaklu w kraju”. W Łodzi i okolicach nie ma chyba nikogo, kto nie widział tego monodramu. Fani potrafili oglądać go po dziesięć razy i zawsze było im mało. Cóż tak przyciągało przez lata widownię na spektakl? Z pewnością magnetyczny aktor, który w blisko dwugodzinnym stand-upie