Akcja na terenie rezydencji prezydenta trwała kilka godzin i zakończyła się zatrzymaniem Juna przez śledczych, którzy przewieźli go na przesłuchanie. Według lokalnych mediów prezydencka ochrona zabarykadowała wejście, a służby użyły drabin, aby dostać się do części mieszkalnej. W ten sposób nakaz aresztowania wydany przez sąd 7 stycznia został formalnie wykonany o godz. 10:33 czasu lokalnego.
Tag: stan wojenny
Chcieli aresztować prezydenta. Wojsko na to nie pozwoliło
We wtorek sąd w Seulu wydał nakaz aresztowania Jun Suk Jeola, któremu zarzuca się nielegalne wprowadzenie stanu wojennego 3 grudnia 2024 roku. Decyzję tę parlament szybko uchylił, co doprowadziło do utraty urzędu przez prezydenta. Według agencji Yonhap, funkcjonariusze Biura Ścigania Korupcji wśród Wysoko Postawionych Urzędników próbowali wejść do rezydencji Jeola, jednak zostali powstrzymani przez jednostkę
Prezydent Korei Południowej przeprosił i otrzymał zakaz opuszczania kraju
We wtorek prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol w niezapowiedzianym przemówieniu na żywo w telewizji YTN ogłosił stan wojenny. Decyzję uzasadnił ochroną kraju przed zagrożeniem ze strony północnokoreańskich sił komunistycznych i eliminacją antypaństwowych elementów wspierających Koreę Północną. Stan wojenny ogłoszony przez prezydenta Juna trwał zaledwie sześć godzin i został odwołany pod presją parlamentu. Koreańska prokuratura prowadzi śledztwo przeciwko
Chaos w Korei Południowej. Podsumowanie wydarzeń z ostatniej doby
We wtorek prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol w niezapowiedzianym przemówieniu na żywo w telewizji YTN ogłosił stan wojenny. Decyzję uzasadnił ochroną kraju przed zagrożeniem ze strony północnokoreańskich sił komunistycznych i eliminacją antypaństwowych elementów wspierających Koreę Północną. Podkreślił, że chce bronić porządku konstytucyjnego. Ponadto Jun oskarżył opozycję o blokowanie pracy rządu. Ogłoszenie stanu wojennego wywołało
Nasza codzienność była piękna. Rozmowa z MAGDALENĄ ZAWADZKĄ
Ciągle zbiera nagrody jako aktorka i jest bardzo lubiana nie tylko przez publiczność, lecz i własne artystyczne środowisko. Uważa się ją za osobę nie tylko sprawiedliwą i skromną, ale także wrażliwą, darzącą szacunkiem ludzi, którzy ją otaczają. Po śmierci męża nie zamknęła się w sobie. Żyje w symbiozie z rodziną, przyjaciółmi i pracą, która ciągle