26 grudnia Władimir Putin, odnosząc się do propozycji zespołu Donalda Trumpa o opóźnieniu członkostwa Ukrainy w NATO o 10–20 lat, stwierdził, że nie ma znaczenia, czy Ukraina dołączy do NATO dziś, jutro, czy za 10 lat. Oświadczenie Putina z 26 grudnia wpisuje się w serię komentarzy, które niedawno poczynił, potwierdzając jego odmowę rozważenia kompromisu w
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz liderzy europejskich państw NATO omawiali w środę w Brukseli możliwość wysłania europejskich wojsk na Ukrainę. Działanie miało by na celu zagwarantowanie, że Rosja nie dokona ponownej agresji. Trump popiera pomysł Propozycja zapewnienia bezpieczeństwa Ukrainie po zakończeniu walk została przedstawiona Donaldowi Trumpowi podczas jego spotkania w
W dniu spotkania ministrów spraw zagranicznych NATO w Brukseli ukraińskie MSZ opublikowało oficjalne stanowisko dotyczące możliwych gwarancji bezpieczeństwa jako środka odstraszającego przed rosyjską agresją. W długim oświadczeniu kluczową część stanowi deklaracja polityczna, która określa, jakie gwarancje mogłyby być akceptowalne dla Ukrainy. Jednocześnie w dokumencie podkreślono, że Ukraina odrzuca wszelkie alternatywne rozwiązania wobec pełnego członkostwa w
– W zagranicznych mediach kilka miesięcy temu, a w naszych ostatnio, ukazały się informacje mówiące o tym, że wojska Francji, Wielkiej Brytanii i Polski mogą zostać wysłane do Ukrainy. Z początku nie określano, czy mają tam szkolić Ukraińców, wziąć udział w ewentualnej misji stabilizacyjnej czy może wejść do walki. Dopiero przed kilkoma dniami Komisja Europejska zdementowała wieść, jakoby zamierzała wysłać żołnierzy z krajów europejskich do Ukrainy w ramach
Politolog Andrei Crăciun powiedział zrezygnowany: „Europejska Rumunia jest z premedytacją mordowana”. Renomowany publicysta Cristian Tudor Popescu uderzył na trwogę: „24 listopada rozpoczęła się inwazja Rosji na Rumunię”. Komentatorzy piszą o kompromitacji ośrodków demoskopijnych. Według wszelkich sondaży wybory prezydenckie miał wygrać obecny premier Ion-Marcel Ciolacu, lider Partii Socjaldemokratycznej. Niespodziewanie zajął dopiero trzecie miejsce i nie wszedł do drugiej rundy, która zostanie przeprowadzona 8 grudnia. Wyprzedziła go garścią głosów dziennikarka Elena-Valerica
Plan podziału Ukrainy miał zostać uwzględniony w rosyjskim dokumencie prognozującym rozwój sytuacji militarnej i politycznej na świecie do 2045 roku. Według źródeł Interfax-Ukraina, Rosja może próbować przekazać ten projekt nowym władzom w Waszyngtonie, korzystając z pośrednictwa rządów. Ukraina zniknie z mapy? Plan zakłada podział Ukrainy na trzy części. Pierwsza obejmuje ziemie okupowane przez Rosję, czyli
44-letni Pete Hegseth posiada doświadczenie wojskowe, ale nie pracował wcześniej w administracji rządowej. Służył w armii USA, biorąc udział w misjach w Guantanamo Bay, Iraku i Afganistanie. Po zakończeniu służby został liderem organizacji Concerned Veterans for America, wspierającej weteranów. W pewnym momencie ubiegał się także o nominację Republikanów do Senatu. W 2019 roku wywierał presję
– Przez tygodnie i miesiące kampanii wyborczej amerykańskie media przekonywały nas, że Harris i Trump idą łeb w łeb, a walka będzie toczyć się do ostatniej godziny. Tymczasem Trump wygrał, jeśli nie przez nokaut, to z bardzo dużą przewagą, osiągając prawdopodobnie 312 głosów elektorskich, podczas gdy Harris – 226. – Większość najważniejszych mediów i sondażowni była ukierunkowana na demokratów. Do tego bardzo wielu badanych odpowiadało tak,
Jedyna rzecz, która cieszy, jest taka, że oczekiwania wobec prezydentury Donalda Trumpa – zwłaszcza dla Ukrainy – były tak fatalne, że trudno będzie je przebić. To znaczy, że oczekuje nas przyjemna niespodzianka. Bo oczekiwania są zawsze najważniejsze. Można byłoby kręcić głową i pytać samego siebie: Jak to było możliwe? Jak człowiek z takim otoczeniem i
6 listopada w rezydencji Mar-a-Lago Donald Trump, gdy już spodziewał się, że wygra wybory, powiedział, iż zatrzyma wszystkie wojny. Pochwalił się też, że za jego pierwszej kadencji USA pokonały ISIS i nie prowadziły żadnych wojen. Prezydent Joe Biden naciskał na ostateczne opuszczenie Strefy Gazy przez wojska izraelskie i zgodę premiera Binjamina Netanjahu na rozwiązanie dwupaństwowe. Z kolei Trump