Prawo stanowi, że czynsz trzeba płacić solidarnie, ale tylko pan Zdzisław jest ściągalny, bo ma stałą pracę na etacie. Pozostali pracują dorywczo, co znaczy, że na czarno, i oficjalnie są bez dochodu. Listonosz płaci, bo nie ma wyjścia. Przyjechał do stolicy, szukając pracy, i nie stać go na wynajęcie czegoś na wolnym rynku. Poszłaby na
2025-01-02
IKONOWICZ: Listonosz w opałach
Piotr Ikonowicz