*** Pewnej niedzieli wybrała się z mężem na spacer do Lasu Wolskiego. – Mieliśmy mały piknik z kanapką i herbatką. Byłam szczęśliwa, że mogę patrzeć nie w laptopa, nie w telewizor, nie na miasto, ale na przyrodę, na drzewa, na ptaki. I byłam w szoku, jak takie spacerowanie, uprawianie sportów – np. bieganie, jazda rowerem – jest popularne u Polaków. Oczywiście sporty są
Tag: historia
Mit husarii. Fragment książki Kamila Janickiego „Warcholstwo. Prawdziwa historia polskiej szlachty” (X)
Doskonale trzyma się za to inna legenda. Zgodnie z nią nowożytna Polska mimo wszystko była zbrojnym mocarstwem i dysponowała wprost niepokonaną armią siejącą postrach w Europie. Bitwa pod Chocimiem, gdy Polacy rozgromili szesnaście razy silniejsze oddziały Turków; starcie pod Kłuszynem, gdzie Moskale ulegli pomimo pięciokrotnej przewagi; łomot pod Kircholmem, jaki Szwedzi do dziś uznają za
W poszukiwaniu korzeni. Gabriel Hyodo o samurajach i ninja
Urodził się tu jeden z największych poetów japońskich Bashō Matsuo, uważany za twórcę haiku, więc jest okazja, by zobaczyć jego świątynię. Ale faktycznym celem wyprawy jest miasto jako jedno z centrów sztuki walki ninjutsu, rozsławionej przez kinematografię. Konkretnie szkoły Iga-ryū. Oprócz niej funkcjonowała szkoła Koga. Czym się różnią? – Iga ninja używali głównie ognia, a Koga
Pojedziemy na łów… [FELIETON MARTENKI]
Polscy myśliwi kultywują tę (saską!) tradycję od XVIII wieku, ceremoniałem przypominając Bractwo Kurkowe, starsze, ale słabiej uzbrojone. Aliści, gdy Bractwo Kurkowe stało się pozytywnym elementem polskiej kultury, łowcy polscy popadli w problemy, których już sami nie ogarniają. I jedni, i drudzy stworzyli elitarne środowiska, ale pierwsi wzmocnili swą historyczną wartość, zaś drugich przenicowała współczesność… Myśliwi
Znamy wyniki pierwszego głosowania w USA. Republikanie na prowadzeniu?
Zgodnie z tradycją wioska Dixville Notch w stanie New Hampshire jako pierwsza w kraju oddała głosy w wyborach prezydenckich. Kamala Harris i Donald Trump zakończyli tej pojedynek remisem. Wieś Dixville Notch zamieszkiwana jest jedynie przez 6 osób. Wszyscy oddali głosy zaraz po północy czasu lokalnego (w Polsce była 6 rano). Wyniki ogłoszono niemal natychmiastowo. Sympatie
Odnaleziony walc Chopina. Słychać w nim charakter geniusza
Rękopis znajdował się na Manhattanie, w siedzibie instytucji wypełnionej inkunabułami, starodrukami, cennymi wydaniami, kodeksami i pieczęciami. Do nut pierwszy dostał się Robinson McClellan, kiedy pracował nad katalogowaniem zbiorów znajdujących się w podziemiach Morgan Library & Museum. La Voce di New York opisuje tę chwilę bardzo sugestywnie: „Na zewnątrz był wiosenny dzień, a on zajmował się pocztówkami podpisanymi przez Picassa, rzadkimi fotografiami, listami Brahmsa i Czajkowskiego. Gdy doszedł do numeru
Zdrada dyplomatyczna. Rozmowa z PIOTREM CHLEBOWICZEM
– Uznaje się, że zdrada dyplomatyczna występuje od dnia narodzin dyplomacji. – To prawda. Genezę zdrady dyplomatycznej można odnaleźć w początkach kształtowania się struktur państwowych. Międzynarodowe relacje gospodarcze i polityczne skutkowały, niestety, również występowaniem zjawisk patologicznych. Dyplomaci działali niekiedy wbrew interesom państwa, które reprezentowali. – Przykładem zdrady dyplomatycznej była konfederacja targowicka w 1792 roku. Dzisiaj zdradę dyplomatyczną określa
Hymny narodów świata: Karnataka
Językiem oficjalnym Karnataki jest kannada, jeden z klasycznych języków Indii, wywodzący się z drawidyjskiego. Silny składnik tożsamości stanu. Niegdyś język arystokracji, z tradycją literacką sięgającą tysiąca lat. Mniejszości etniczne używają urdu, maratji, konkani, telugu, tamilskiego i innych. W nielicznych wioskach mówi się po sanskrycku. Najpopularniejsza etymologia nazwy stanu to kara i nādu, czyli wzniesienie, inne wskazują na kabbu i nadu, co oznacza ziemię, na której uprawia
Kolejne muzyczne wyzwanie. Jerzy Krzemiński i jego twórczość
Laureat wielu nagród. W 1989 r. wyemigrował do Kanady. Współpracował z lokalnymi stacjami radiowymi i telewizyjnymi. Bywał nad Wisłą, występując w reaktywowanej przez siebie grupie No To Co. Spotykamy się w Warszawie. Przyjechał z żoną. Kilkanaście dni spędził w rodzinnym mieście, w Łodzi. – Ostatni raz byliśmy w Polsce sześć lat temu. Przed pandemią. Do 2006 r. przyjeżdżałem regularnie
Kupą, mości panowie (2). Fragment książki KAMILA JANICKIEGO „Warcholstwo. Prawdziwa historia polskiej szlachty” (IX)
Poza tym sił pospolitego ruszenia nie wolno było dzielić na części, co z kolei wykluczało walkę manewrową czy nawet wdrożenie jakiejkolwiek strategii działań. Szlachta wyrażała pogląd, wyniesiony ze średniowiecza, ale w dobie nowożytnej kompletnie nonsensowny, że celem wyprawy powszechnej jest wydanie przeciwnikowi jednej walnej bitwy. Po skutecznym pognębieniu wroga dumne szeregi miały się rozejść do