Pamiętam dobrze ów dzień, bo wracałem do Polski samochodem, w którym włączone radio podało krótką wiadomość, że jakaś awionetka zaczepiła skrzydłem o wieżowiec w Ameryce. Tak to już jest, że w depeszach agencyjnych nie zawsze podaje się właściwą treść jako pierwszy sygnał. Czasem szybkość ważniejsza jest od akuratności. Ale dobrze jest czasem zignorować wszystko i
Tag: historia
Andrij Sybiha gotowy do rozmów o Wołyniu. Unikał słowa „ludobójstwo”
Temat niesprecyzowany Andrij Sybiha został zapytany o kwestię rzezi wołyńskiej podczas Forum Bezpieczeństwa w Warszawie. Temat ludobójstwa na Wołyniu oraz ekshumacji ofiar ukraińskiej OUN-UPA pojawił się po wypowiedziach przedstawicieli polskiego rządu, którzy zasugerowali, że sprawa ta zostanie poruszona na pierwszym etapie negocjacji dotyczących członkostwa Ukrainy w UE. Wcześniej politycy z obu krajów unikali dyskusji na
Hymny narodów świata: Chakasja
Republikę zamieszkują głównie Rosjanie i Chakasi, żyje tu także największa diaspora polska w Federacji Rosyjskiej, skupiona w Kulturalno-Narodowej Organizacji Społecznej „Polonia” Republiki Chakasji. W większości członkami stowarzyszenia są ludzie młodzi (średnia wieku 33 lata), co jest ewenementem wśród organizacji narodowościowych. Organizacja zrzesza potomków przymusowych i dobrowolnych osadników z początków XX wieku, którzy przybyli na tereny południowej Syberii, w odróżnieniu od innych części Syberii, gdzie dominowali zesłańcy. W związku
Czego uczą nas kataklizmy? „Po każdej powodzi jesteśmy przed kolejną”
– Premier Cimoszewicz podczas powodzi tysiąclecia w 1997 r. mówił, że trzeba się było ubezpieczyć, co między innymi kosztowało lewicę przegraną w wyborach. Poseł Sośnierz w ubiegłym tygodniu zauważył, że powodzie były, są i będą. Obaj mieli rację, ale z tych mądrości niewiele wynika dla naszego bezpieczeństwa hydrologicznego. – Powodzie zdarzają się nawet na Saharze i w Dubaju, co widzieliśmy w tym roku. Trzeba tu wyróżnić
90-letnia Brigitte Bardot żyje po swojemu i cieszy się „luksusem ciszy”
Artystka, która zrewolucjonizowała wizerunek kobiet zarówno w kinie, jak i w społeczeństwie, dziś najbardziej ceni towarzystwo wiernych ulubieńców, nie lubi jupiterów ani wspomnień. Jej dzieciństwo w rodzinie przemysłowca było dość zimne; miała poczucie, że matka preferuje młodszą siostrę. Odskocznią od chłodu emocjonalnego była nauka baletu. Ojciec, entuzjasta kina, kręcił amatorskie kadry z córką w roli głównej, zaś przyjaciółka matki z branży prasowej zatrudniła
Zdumiewający bilans. Fragment książki Kamila Janickiego „Warcholstwo. Prawdziwa historia polskiej szlachty” (IV)
Przytaczano wyrywkowe źródła i komentarze, nie było jednak ścisłych liczb, pozwalających wyciągnąć miarodajne wnioski. Oczywiście, w powszechnej wyobraźni zadomowił się obraz szlacheckich zajazdów, awantur oraz walk w obronie splamionego honoru. Dla jego ugruntowania bardzo wiele zrobili pisarze XIX stulecia, zresztą zwykle o ziemiańskim pochodzeniu. Na samym początku XX wieku ukazała się też popularnonaukowa praca Władysława
Hymny narodów świata: Andhra Pradesh
Według źródeł sanskryckich (IX – VI wiek p.n.e.) Andhrowie, lud żyjący na północy Indii nad brzegami rzeki Jamuny, opuścił swe ziemie i zawędrował do południowych Indii. W III wieku p.n.e. Andhra stała się królestwem należącym do potężnego imperium Maurjów. Gdy dynastia Andhrów wymarła, władztwo przypadło kolejnym rodom aż po dynastię Mogołów, a później rządy Kompanii
Perugia. Miasto trufli i czekolady
Po pierwsze, via dell’Acquedotto, ulica rzymskiego akweduktu. Trasa kończy się stromymi Scale dell’Acquedotto, skąd historyczne miasto widać jak na dłoni. Panorama – napisałby klasyk – zapiera dech w piersiach. Po drugie, Galleria Nazionale dell’Umbrii. Trafiliśmy akurat na wystawę poświęconą Peruginowi, czyli lokalnemu celebrycie włoskiego renesansu, a konkretnie szkoły umbryjskiej. Jak on pięknie muskał te detale! Co ciekawe, Pietro w Italii jest równie znany jak Leonardo da
Waleczny i ambitny Jan Falandys. U szczytu kariery ważył 50 kg
Wciąż zaangażowany w sport Po zakończeniu kariery sportowej został trenerem. Od kilku lat na emeryturze, ale wciąż jest zaangażowany w sprawy sportu. Mieszka w niewielkiej wsi na Podkarpaciu. To jego rodzinne strony. Spotykamy się w Rzeszowie. Wiele lat spędził w tym mieście. – A od czerwca 1994 r. mieszkam już poza miastem. Wtedy się wyprowadziłem. Wybudowałem dom, kupiłem ziemię. Jestem człowiekiem ze wsi i
Autokracja. Widmo krąży nad światem
Anne Applebaum, wybitna publicystka, zajmująca się historią i polityką, o autokracji jako rządach niekontrolowanych grup władzy pisała wielokrotnie, nie tylko obserwując kluczowe epizody, lecz także z godną uwagi precyzją syntetyzując procesy i zjawiska. Mając rozległą perspektywę badawczą, doświadczenie i respekt, konstruuje obraz sugestywny i wiarygodny, zarazem unikatowy i zmuszający do refleksji. Jej podstawowa konkluzja mówi,