Rowery i kultura Przypadkowo u znajomych przeczytałem Wasz Tygodnik sprzed paru miesięcy, a w nim artykuł „Terror na dwóch kółkach”. Zaintrygował on mnie jako dawnego kolarza amatora, a obecnie rowerzystę i kierowcę zarazem. W pełni zgadzam się z jego treścią. Moim zdaniem problem z rowerzystami na polskich drogach jest jeszcze bardziej tragiczny, niż postrzega go autor artykułu pan Łukasz Grzegorczyk. Kraje o dużej kulturze rowerowej, jak Holandia,
Tag: feminatywy
Maria Rotkiel. Kobiety muszą sobie zaufać
Budowanie i osłabianie kobiecości Rotkiel wyraża swoje przekonanie, że używanie feminatywów powinno być kwestią indywidualnego wyboru, nie zaś narzucaniem swoich poglądów innym kobietom. Z kolei moment, kiedy poczuła szczęście z bycia kobietą, Maria Rotkiel wiąże z dojrzałością i spełnieniem, szczególnie jako matka. Podkreśla też istotę doświadczania życiowych przełomów, by docenić i celebrować kobiecość oraz odnaleźć
Lewackie ataki na język? Janusz Kowalski o feminatywach
Dlatego, jego zdaniem, w nowej kadencji Sejmu należy wprowadzić prawo, które będzie „chronić przed ideologicznymi, lewackimi ingerencjami”, bo tym właśnie są żeńskie formy gramatyczne, np. stosowanie między innymi form „ministra” czy „prezydentka”. No tak, cały Janusz. Gdyby nie wymieniono, czyj to pomysł i kazano zgadywać, miałbym 100 procent za trafność. (woland) Zaiste, piękny umysł. (parp08) W województwie opolskim mówi się po
Listy do redakcji Angory (27.08.2023)
„Zabliźniać rany” Zachować pamięć Jestem autorem wielu wierszy, wspomnień i artykułów, a także organizatorem konkursów recytatorskich poezji kresowej w Złotowie, gdzie działam w Stowarzyszeniu Zwykłym „Kresowiacy”. List Pana Jerzego Paci pt. „Zabliźniać rany” (ANGORA nr 24) przywołał wspomnienia i skłonił mnie do zabrania głosu. Do Złotowa przybyliśmy z Kresów Wschodnich i naszą powinnością jest pamięć o ziemi ojczystej, o polskich cmentarzach we Lwowie czy Stanisławowie, gdzie spoczywają
Listy do redakcji Angory (06.08.2023)
„UJ – chluba Polski” Nazwa zobowiązuje! Tak samo jak p. Krzysztofowi Waśniewskiemu, autorowi listu „UJ – chluba Polski” (ANGORA nr 26), mnie, niżej podpisanemu, też nie sprawia żadnej satysfakcji dopasowywanie wołu do karety absolwentów „Ujotki” przynoszących wstyd i hańbę tej szacownej i szanowanej w świecie uczelni – czyli Dudy, Ziobry i Mularczyka. Uważam, że każda szanująca się uczelnia w kraju – w tym wojskowe – powinny