R E K L A M A
R E K L A M A

Premier Izraela chce zaatakować Palestyńczyków. Jeśli nie, to straci posadę

Premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił w poniedziałek wieczorem, że Siły Obronne Izraela planują przeprowadzić ofensywę w Rafah. Jest to obszar, w którym schroniło się co najmniej milion Palestyńczyków. Stany Zjednoczone wyraźnie sprzeciwiają się tej operacji.

Źródło: YouTube

Dzisiaj otrzymałem szczegółowy raport z rozmów w Kairze, stale pracujemy nad osiągnięciem naszych celów, przede wszystkim uwolnieniem wszystkich zakładników i osiągnięciem całkowitego zwycięstwa nad Hamasem – ogłosił Premier Izraela Benjamin Netanjahu w poniedziałkowy wieczór. 

Premier Izraela użył w stosunku do ludności ukrywającej się w Rafah określenia „terroryści” i zapowiedział ich eliminację. Tak się stanie, jest data – zapowiedział. Nie wiemy jednak dokładnie, kiedy Izrael ma zaatakować, ponieważ Netanjahu nie zdradził więcej szczegółów. 

Jak donoszą dzienniki „Haarec” i „Jerusalem Post”, skrajnie prawicowi izraelscy ministrowie oświadczyli, że jeśli premier Netanjahu zakończy wojnę bez ataku na Rafah, to straci swoje stanowisko. Becalel Smotricz, minister finansów, oraz Itamar Ben Gwir, minister bezpieczeństwa narodowego, zagrozili całkowitym upadkiem rządu.

USA nie popiera planu

Według izraelskich władz, Rafah, położone na południu Strefy Gazy, jest ostatnią bazą Hamasu, w której ukrywa się dowódca organizacji. Miasto stanowi schronienie dla ponad miliona Palestyńczyków, którzy uciekli przed konfliktem w Gazie. Z tego względu Stany Zjednoczone sprzeciwiają się inwazji na Rafah.

Jasno daliśmy do zrozumienia Izraelowi, że uważamy, iż duża inwazja wojskowa w Rafah miałaby skrajnie dramatyczny wpływ na ludność cywilną, a w ostateczności zaszkodziłaby bezpieczeństwu Izraela – mówił Matthew Miller, rzecznik Departamentu Stanu USA.

Stany Zjednoczone od dawna naciskały na Izrael, aby powstrzymał się od decyzji o ofensywie lądowej w Rafah i zamiast tego rozważył bardziej ograniczoną operację wojskową. W marcu Szef Pentagonu, Lloyd Austin, ostrzegł izraelskiego ministra obrony, Joawa Galanta, przed podjęciem takiej operacji. Austin podkreślił, że dla Stanów Zjednoczonych „najwyższym priorytetem” jest bezpieczeństwo ogromnej liczby cywilów w Rafah.

Operacja Izraela grozi klęską humanitarną z dwóch powodów. Pierwszym jest fakt, że w mieście schroniło się ponad milion Palestyńczyków, którzy uciekli z innych rejonów Strefy Gazy. Po drugie, przez tamtejsze przejście graniczne z Egiptem trafia do enklawy większość pomocy humanitarnej.

2024-04-09

Anna Jadowska-Szreder na podst. PAP, Haarec, The Jerusalem Post