R E K L A M A
R E K L A M A

Nowe wcielenie, stary konflikt. Tybet wybierze własnego Dalajlamę

Po latach milczenia i niepewności Dalajlama XIV ogłosił – praktycznie w przeddzień swoich 90. urodzin – że reinkarnacja będzie kontynuowana, a następca zostanie odnaleziony poza Chinami, wśród około 140 tysięcy Tybetańczyków na uchodźstwie. Decyzja zapada w cieniu chińskich nacisków i zapowiada religię z dwiema twarzami: jedną tybetańską, drugą chińską. Czy świat stanie wkrótce przed wyborem: któremu Dalajlamie wierzyć?! 

Tenzin Gjaco, Dalajlama /Źródło: YouTube

W środowy poranek upalnego lipca 2025 roku w Dharamsali, górskiej enklawie w północnych Indiach, gdzie Dalajlama mieszka od ponad sześciu dekad, padły słowa, na które jedni czekali z nadzieją, inni z obawą, a Pekin zapewne odebrał je jako prowokację. Po raz pierwszy od lat duchowy przywódca Tybetańczyków potwierdził publicznie: tak, będzie następca. Nie wskazał konkretnego imienia, nie podał dokładnego miejsca, ale dał wyraźny sygnał – poszukiwania nowej inkarnacji po jego śmierci będą prowadzone poza granicami Chińskiej Republiki Ludowej. 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-07-12

ANS na podst.: ilpost.it, italiatibet.org, corriere.it, repubblica.it, ilsole24ore.com, ilfattoquotidiano.it, asianews.it, huffingtonpost.it, agi.it