R E K L A M A
R E K L A M A

Nowe prawo Zełenskiego wywołuje gniew Brukseli i protesty społeczne

Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę, która według wielu obserwatorów stanowi poważne ograniczenie niezależności najważniejszych instytucji antykorupcyjnych na Ukrainie. Nowe przepisy spotkały się z ostrą krytyką społeczną, a Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen osobiście skontaktowała się z Zełenskim, domagając się natychmiastowych wyjaśnień w sprawie uchwalonego prawa.

Źródło: YouTube

We wtorek ukraiński parlament zatwierdził ustawę, która znacząco ogranicza niezależność Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) oraz Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP), przekazując je pod bezpośredni nadzór Prokuratury Generalnej. Dzień wcześniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przeprowadziła przeszukania w tych instytucjach, zatrzymując co najmniej dwie osoby. Mimo że władze nie podały szczegółów dotyczących przyczyn ani tożsamości zatrzymanych osób, zbieżność tych wydarzeń z kolejnym głosowaniem parlamentu i podpisaniem ustawy przez prezydenta wywołała szeroką falę krytyki.

Powrót do 2013 roku

Dla wielu obserwatorów i działaczy obywatelskich ta decyzja ma poważne, wręcz dramatyczne konsekwencje. Dyrektor NABU, Semen Krywonos, podczas konferencji prasowej jasno podkreślił, że nowa ustawa de facto likwiduje wypracowaną strukturę antykorupcyjną na Ukrainie.

Od teraz NABU i SAP nie mają gwarancji, które wcześniej pozwalały im skutecznie realizować zadania w walce z korupcją na wysokim szczeblu. Aby przywrócić pełną i niezależną pracę, konieczne są jasne i jednoznaczne działania na poziomie ustawodawczym, które przywrócą im gwarancje zniesione przez parlament – ogłosiło NABU.

We wtorkowy wieczór w Kijowie zgromadziło się ponad 1,2 tysiąca osób, a liczba protestujących ciągle rosła. Uczestnicy demonstracji trzymali w rękach transparenty z napisami: I znowu tu jesteśmy, Dość bezprawia, Jak jednego dnia trafiliśmy znów do 2013 r. Zgromadzeni skandowali hasła takie jak Weto dla ustawy i Nie dla korupcji we władzy. Podobne protesty przeciwko nowemu prawu zaplanowano także w innych ukraińskich miastach, m.in. we Lwowie, Dnieprze i Odessie.

Ukraina oddala się od UE

Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, zwróciła się do prezydenta Ukrainy z żądaniem wyjaśnień. Rzecznik KE, Guillaume Mercier, poinformował, że von der Leyen wyraziła poważne zaniepokojenie skutkami nowych przepisów i zażądała od ukraińskiego rządu jasnych wyjaśnień. W tej sprawie nawiązała bezpośredni kontakt z Wołodymirem Zełenskim. Mercier podkreślił, że przestrzeganie zasad praworządności oraz efektywna walka z korupcją są kluczowymi wymaganiami dla członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej.

Odpowiedź Zełenskiego na protesty

W środę na platformie X prezydent Ukrainy poinformował o spotkaniu z przedstawicielami administracji oraz organów ścigania. Podkreślił, że protesty na ulicach oraz w mediach społecznościowych są przez niego uważnie monitorowane i nie są pomijane.

Przeanalizowaliśmy wszystkie obawy, wszystkie aspekty tego, co należy zmienić i co należy zintensyfikować. Zaproponuję Radzie Najwyższej Ukrainy projekt ustawy, który będzie odpowiedzią – napisał Zełenski.

2025-07-24

Opr. AJS na podst. Polsat News, Wprost, TVN24