Czas na Księżycu płynie trochę szybciej niż na Ziemi, co ma związek z różnicą siły pól grawitacyjnych. Choć różnica może wydawać się bardzo niewielka, ponieważ jest to 58,7 mikrosekundy dziennie, to ma ona znaczenie dla nowych systemów i technologii związanych z synchronizacją statków kosmicznych wyruszających w podróż.
Ta fundamentalna teoria grawitacji w naszym Wszechświecie ma ważną konsekwencję polegającą na tym, że czas biegnie inaczej w różnych miejscach – Powiedziała w rozmowie z BBC Radio 4 Today astronom prof. Catherine Heymans. – Grawitacja na Księżycu jest nieco słabsza, a zegary chodzą inaczej.
Zdążyć przed misją Artemis III
Agencja Reuters weszła w posiadanie notatki, według której szef Biura ds. Polityki Naukowej i Technologicznej (OSTP) Białego Domu poinstruował NASA, aby nowy system gotowy był do końca 2026 roku. USA chce, aby nastąpiło to przed lądowaniem astronautów na Księżycu w ramach misji Artemis III.
Europa szybsza od NASA
Nie tylko NASA chce zaprojektować osobny czas księżycowy. Europejska Agencja Kosmiczna także pracuje nad podobnym systemem od pewnego czasu. Wymaga to porozumienia międzynarodowego oraz ustanowienia scentralizowanego organu koordynującego. Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej obecnie stosowany jest uniwersalny czas koordynowany, ze względu na jej niską orbitę. Kolejną kwestią, którą kraje będą musiały uzgodnić, jest miejsce, od którego zaczyna się nowy system czasowy i jak daleko będzie się on rozciągał.