R E K L A M A
R E K L A M A

Kiedyś Rosjanie przywozili do Włoch sztukę. Dziś przemycają interesy

Włoskie media coraz częściej zwracają uwagę, jak niepostrzeżenie elity Putina zadomowiły się w Italii. Przedstawiciele rosyjskiej władzy – omijając sankcje – nabyli nieruchomości w prestiżowych lokalizacjach, od Rzymu i Mediolanu po Weronę i Florencję. I czekają, aż Donald Trump spełni obietnice: cofnie sankcje i przywróci ich do międzynarodowej gry, pozwalając oficjalnie korzystać z tego, co już nieoficjalnie zdobyli. 

Rzym /Fot. Pixabay

Dziennikarka Floriana Bulfon alarmuje: w ostatnich latach wysocy menedżerowie rosyjskich firm państwowych – z sektorów energetycznego, finansowego i logistycznego – ulokowali majątki we włoskich nieruchomościach, jakby „odliczali dni do zmiany geopolitycznego wiatru”. Trump, zapowiadając pokój na Ukrainie i zniesienie sankcji, dał im coś więcej niż nadzieję: dał czas na przygotowanie. Ludzie, którzy umożliwili Kremlowi odbudowę potencjału wojennego i stworzyli sprawnie działającą gospodarkę wojenną, dziś patrzą raczej w stronę Waszyngtonu niż Moskwy. Intencja zniesienia zakazów wizowych, blokad finansowych i ograniczeń handlowych otwiera przed nimi perspektywę nowej normalności i niewykluczone, że jeszcze większych biznesów niż wcześniej. Tymczasem cieszą się spokojem, a specjalna jednostka Departamentu Sprawiedliwości USA, która prowadziła globalną obławę na majątki kremlowskich dygnitarzy, została rozwiązana przez nowego prezydenta. 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-04-14

ANS na podst.: L’Espresso, La Repubblica, Panorama, arterussamilano.it, firenzetoday.it, njsymphony.org, cdt.ch