Pierwsza debata rozpoczęła się od uścisku dłoni zaproponowanego przez Harris, ponieważ było to ich pierwsze spotkanie. Wkrótce jednak Trump zaczął kierować pod adresem rywalki ostre zarzuty. Już w trakcie odpowiedzi na pierwsze pytanie o gospodarkę, były prezydent zaczął mówić o rujnowaniu kraju i przejęciu miast przez imigrantów.
Oni przejmują miasta. Przejmują budynki. Wkraczają gwałtownie. To są ludzie, których ona i Biden wprowadzili do naszego kraju i niszczą nasz kraj – mówił Trump, wielokrotnie w trakcie debaty wracając do tematu imigracji.
Harris starała się przedstawiać siebie jako kandydatkę z wizją na przyszłość, jednocześnie koncentrując się na ukazywaniu Trumpa jako niebezpiecznego ekstremisty, potencjalnego dyktatora i kłamcy.
Zrozumcie, że to jest ktoś, kto otwarcie powiedział, że zakończy, cytuję: „zakończy” Konstytucję Stanów Zjednoczonych, że będzie wykorzystywał prokuraturę przeciwko swoim politycznym wrogom. Ktoś, kto otwarcie wyrażał pogardę dla żołnierzy – mówiła demokratka.
Kłótnia o wojnę
Kwestia wojny w Ukrainie stała się jednym z dłuższych tematów sporu między kandydatami. Trump zapewniał, że pragnie zakończenia konfliktu i bezsensownej śmierci milionów ludzi. Powtórzył też swoją dobrze znaną już obietnicę, że na pewno uda mu się natychmiast zakończyć tę wojnę. Oskarżył Harris o to, że Rosja zaatakowała Ukrainę w wyniku mówienia przez nią głupich rzeczy przed inwazją.
Z kolei Harris broniła się, twierdząc, że bez wysiłków USA i sojuszników, Putin siedziałby teraz w Kijowie, a Trump sprzedałby Putinowi zarówno Ukrainę, jak i sojuszników, w tym Polskę.
Dlaczego nie powiesz 800 tys. Amerykanom polskiego pochodzenia tu w Pensylwanii, jak szybko byś oddał (Polskę) za przysługę i za to, co myślisz że jest przyjaźnią z dyktatorem, który zjadłby cię na obiad – wygłaszała.
Trump zarzucił w dalszej części rozmowy Harris, że nie wywiera wystarczającej presji na Europę, aby zwiększyła swoje wkłady na wsparcie Kijowa. Tak jak wcześniej, oskarżył sojuszników o wykorzystywanie Ameryki i przypomniał, że sojusznicy samodzielnie powinni inwestować w swoją obronność, jeśli chcą liczyć na pomoc z zewnątrz.
Kamala Harris wygrała?
Debatę kandydatów na prezydenta USA wygrała Kamala Harris, według pierwszego sondażu opublikowanego przez CNN. 63% ankietowanych uznało ją za zwyciężczynię. Stacja poinformowała, że przed debatą oczekiwania wyborców były podzielone 50:50.
CNN przypomina, że wyniki pierwszej debaty prezydenckiej między Trumpem a Joe Bidenem były niemal odwrotne. Wówczas 67% respondentów uznało, że zwycięzcą był kandydat republikanów. Jak podaje stacja, wyniki mają margines błędu wynoszący ±5,3 punktu procentowego.
Reporter Jonathan Karl ocenił, że Trump nie skorzystał z okazji, aby zwrócić uwagę na zmiany poglądów Harris w kluczowych kwestiach.
Myślę, że wyglądał nie tylko na wściekłego, ale też wstrząśniętego. A w przeciwieństwie do niego Harris, której znaczna część świata wciąż nie zna, wyglądała na kogoś, kto pasuje do tej sceny, jak ktoś, kto jest w stanie służyć jako prezydent – stwierdził.
Reuters ocenił, że Harris zepchnęła Trumpa do defensywy, poruszając kwestie aborcji, zdolności Trumpa do sprawowania urzędu oraz jego problemów z prawem. Agencja zauważyła, że oboje kandydaci szukali w trakcie debaty momentu, który mógłby zmienić bieg ich kampanii.
Wydawało się, że Harris wielokrotnie zaszła Trumpowi za skórę, co wywołało jego nerwowe reakcje i pełne kłamstw odpowiedzi – czytamy.