Jego sceptycyzm nie znalazł szerokiego poparcia wśród dyskutujących Węgrów. Większość z nich potwierdzała prawdziwość historycznego przysłowia.
* * *
– Węgrzy generalnie nienawidzą wszystkich (zwłaszcza innych Węgrów), ale jeśli jesteś Polakiem, to musisz być naprawdę chamem, żeby cię znienawidzili. RandyCheck
* * *
– Czuję, że zostałem uwarunkowany, by lubić Polaków. Każdy Węgier, którego słyszałem mówiącego o Polakach, był do nich pozytywnie nastawiony, bez wyjątku. Nieliczni Polacy, jakich poznałem osobiście, nie dali mi żadnego powodu, żeby zmienić moje zapatrywania. Może to mieć coś wspólnego z faktem, że przez wieki tkwiliśmy między tymi samymi trzema supermocarstwami. Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem. SonnyWabitch
* * *
– Mówimy źle o innych krajach, ale nigdy o Polsce. Nawet ludzie z bardziej nacjonalistycznym nastawieniem lubią Polskę. Doukenz
* * *
– Kilka lat temu byłem w Gdańsku i sympatia ze strony tamtejszych ludzi, gdy usłyszeli, że mówię po węgiersku, była niesamowita. Istnieje przyjaźń między naszymi narodami, choć myślę, że Polacy okazują ją znacznie silniej nam niż my im. HiMiru
* * *
– Większość ludzi, których poznałem [w Polsce], była dla mnie milsza, gdy ujawniłem, że jestem z Węgier, a kiedy poruszano kwestię polityki, kończyło się przybijaniem piątki za „pieprzyć Orbána, pieprzyć PiS”. Kazniper
* * *
– Mój wujek pojechał do Polski jako technik detektywistyczny, żeby zdobyć trochę praktyki. Twierdzi, że to były najlepsze lata jego kariery. necgeri
* * *
– Ta wspólna życzliwość, która jest w nas zakodowana, bardzo pomaga. Nigdy nie spotkałem Polaka, który nie przywitałby mnie ciepło, więc ja traktuję ich tak samo. To coś, co przychodzi nam naturalnie. rana storm
* * *
– Polacy, których poznałam, byli naprawdę zabawni i przyjaźni! Myślę, że na poziomie indywidualnym stosunki między Polakami i Węgrami są naprawdę świetne i to jest dokładnie to, czego świat potrzebuje więcej! CHgeri100
* * *
– Nigdy nie rozumiałem tej całej przyjaźni, dopóki nie spędziłem roku w Londynie, gdzie pracowałem z kilkoma Polakami. Kochałem ich najbardziej, serio. Polacy są mniej więcej jak Węgrzy. Jemy podobne jedzenie, dużo przeklinamy, nasze kobiety są piękne, nasza historia jest do bani i nienawidzimy wszystkich. Już tam nie mieszkam, ale nadal utrzymuję kontakt z kilkoma polskimi przyjaciółmi. LordKozma
* * *
– Przeprowadziłam się do zachodniej Kanady dekadę temu i poznałam polskiego imigranta, który mieszka tu od nastoletnich lat. Jest moim bratem. Tkwi coś w naszych kulturach i wartościach, co sprawia, że naprawdę możemy nawiązać relacje. Nie wiedziałam o związku między tymi dwoma narodami aż do czasu naszej przyjaźni. Cristinky420
* * *
– No cóż, kiedyś coś czułem do pewnej Polki, ale ona traktowała mnie tylko jako przyjaciela, więc chyba przyjaźń polsko-węgierska rzeczywiście istnieje. chiodani
* * *
Braterstwo nie oznacza jednak podobieństwa charakterów. Dawid Chomiak porównuje oba narody. Dorastał na Węgrzech, w ojczyźnie swojej matki. W wieku dziewiętnastu lat przeprowadził się do Polski – ojczyzny ojca. Na pytanie, czy jego rodzice bardzo się od siebie różnią, odpowiada: – Ojciec jest takim rodowitym, prawdziwym Polakiem. Co to znaczy? – Jeśli coś jest dla niego ważne, będzie o to walczył. Dawid twierdzi, że to polska cecha: – Jak coś jest nie tak, Polacy wychodzą na ulice i nie skończą tego robić, dopóty czegoś nie osiągną. Węgrzy bardziej boją się mówić, co naprawdę myślą. Boją się wstać i powiedzieć, że coś jest nie tak, coś jest niesprawiedliwe. Mimo wszystko jesteśmy sobie bliscy. – Nadal dwa bratanki. Na Węgrzech istnieje podobne powiedzenie: Polak, Węgier są razem i piją wino.