„Moja mama mówiła, że życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiadomo, co ci się trafi”. Tekst ten na stałe zapisał się w historii kina. Na tyle, że nawet osoby, które nie oglądały nigdy filmu „Forrest Gump”, mają zapisane w pamięci tę właśnie kwestię. Tytułowy bohater grany przez Toma Hanksa siedzi wówczas na ławce i przedstawia się nieznajomej kobiecie. Następnie częstują ją czekoladką, by potem położyć ją sobie na kolanach, samemu sięgnąć po pralinkę i wygłosić wspomnianą wcześniej kwestię.
Jak to zwykle bywa ze znanymi scenami, które zapisały się w historii kinematografii, bardzo pożądanymi przedmiotami kolekcjonerskimi są tutaj wszelkiego rodzaju rekwizyty, które wykorzystane zostały na planie. I tak pudełko po czekoladkach z „Forresta Gumpa” stosunkowo niedawno zostało sprzedane na aukcji za 25 tysięcy dolarów. Na wartość wpłynął również fakt nagrodzenia produkcji sześcioma Oscarami oraz opatrzenia rekwizytu autografem Toma Hanksa.
Interesującą ciekawostką wydaje się jednak to, że w pudełku wcale nie znajdowały się czekoladki, a… piasek. Jak wspomina strona muzeum, w którym dotąd można było zobaczyć cenny nabytek, napełnienie pudełka piaskiem pomogło Hanksowi we właściwym trzymaniu go na swoich kolanach podczas kręcenia ujęć.
Inne drogocenne rekwizyty
Fani konkretnych produkcji są w stanie wydać naprawdę wiele, aby zdobyć białego kruka z nimi związanego. Przykładów wykosztowania się na rekwizyty filmowe można podać naprawdę mnóstwo. I tak w 2018 roku słynny but z filmu „Powrót do przyszłości II” został sprzedany za ponad 92 tysięcy dolarów. Samochód Aston Martin DB5 znany z takich przygód Jamesa Bonda jak „Goldfinger” czy „Operacja Piorun” sprzedawany był nawet kilkukrotnie, zaś obecny jego posiadacz przeznaczył w celu jego zakupienia prawie 4,4 miliony dolarów. Na jedną z par pantofelków Dorotki z „Czarnoksiężnika z Krainy Oz” kupiec w 2000 roku wydał aż 666 tysięcy dolarów.
Zobacz także:
Kolejna część Toy Story oficjalnie zapowiedziana. Jak potoczą się dalsze losy zabawek?
Cenne monety na polu w Hambleden. Odkrywcy to w większości Polacy