Mroziewicz nie przestaje zaskakiwać, tak jak zaskakiwał swych czytelników przez swe długie i pracowite życie. Agencyjny dziennikarz, komentator polityki międzynarodowej, reporter, doktorant w Panamie, sprawozdawca wojenny, pisarz, doradca w MSZ, wreszcie ambasador. Wybitny znawca Indii, autor książek i niezliczonych artykułów im poświęconych. Opublikował właśnie książkę, zbiór drukowanych w różnych miejscach tekstów poświęconych teatrowi i jego źródłom. Lektura to niełatwa, ale pozwalająca gimnastykować umysł, poznać rzeczy nieznane i nie ustawać w podziwie dla etnologicznej intuicji autora, łączącego tropy kulturowe, dowodzącego, że archetypy łączą odlegle cywilizacje. Jedną z nich jest baśń. Prapoczątek teatru.
Cykl teatrologicznych tekstów nie układa się w jednorodny, homogeniczny wykład. Jest raczej garścią wiedzy w interesujący sposób ukazującej związki sztuki, religii i psychologii. A nie ma silniejszej egzemplifikacji tego melanżu niż teatr (także film, „który jest typem teatru”). Jeśli coś scala zebrane teksty, to
temat i pojęcia,
konstytuujące teatr: wszak „wszystko, co ma nań wpływ, należy do topologii teatru, także religia mitu i mit religii. Czy tworzenie teatru to zabawa w Pana Boga? Teatr jest naprawianiem świata, ale i człowieka, czyli medycyną. Teatr stwarza świat od zera”.
Subskrybuj