Zdarzały się także okrzyki wymierzone w premiera, np. Tusk to zdrajca. Nie tylko na ulicy słychać głosy oburzenia – również politycy PiS, chcąc zachować w swoich rękach media publiczne, dwoją się i troją, aby zapobiec jakimkolwiek zmianom. „(…) Grupa posłów PiS reprezentowanych przez Krzysztofa Szczuckiego zaskarżyła w Trybunale Konstytucyjnym przepisy umożliwiające likwidację i rozwiązanie spółek kapitałowych stanowiących jednostki publicznej radiofonii i telewizji.
To kolejny pomysł na utrudnienie przejęcia kontroli nad mediami publicznymi przez koalicję rządową. Posłowie zawnioskowali o zabezpieczenie, zobowiązujące Skarb Państwa do powstrzymania się od czynności zmierzających do likwidacji spółek publicznej radiofonii i telewizji i dokonywania zmiany w ich zarządach, które miałoby obowiązywać do czasu rozpoznania konstytucyjności tych przepisów przez Trybunał (…)”.
Sąd rejestrowy odrzucił wniosek Glińskiego o zmiany w statucie TVP
Jak się okazuje, wniosek został złożony na niewłaściwym druku elektronicznym, który jest konieczny.
Dodam że ten matoł jest prof. nauk humanistycznych 🤣 bez umiejętności czytania
A kraść potrafi @PiotrGlinski pic.twitter.com/OUMt4tmP5d— Helutka (@Monika416486721) December 9, 2023
Zanim Trybunał Konstytucyjny zajmie się przepisami, wydał już postanowienie zabezpieczające zakazujące takich działań! „(…) Marek Rutka, członek Mediów Narodowych, przyznał, że chodzi wyłącznie o zabetonowanie stanu faktycznego, ale ta konstrukcja prawna jest przy tym dla niego niezrozumiała, bo zabiera uprawnienie właściciela, czyli Skarbu Państwa. – Cokolwiek zarządy będą robiły, ich właściciel, czyli Skarb Państwa, nie może zrobić absolutnie nic – przyznał Rutka, pokazując, że w ten sposób nie będzie żadnej szansy na reagowanie np. na defraudację pieniędzy.
– Jest to działanie niekonstytucyjne i wbrew prawu – ocenił. Scenariuszy wobec TVP jest wiele, ale wszystkie pisane są na Nowogrodzkiej. – I ci doradcy, te gorące głowy, czyli funkcjonariusze z placu Powstańców, gdzie siedzibę ma TVP Info, naprawdę rozważają wariant okupacji swojej siedziby, przykuwania się do kaloryferów – mówił Rutka i dodał, że takie informacje dochodzą do niego z wiarygodnych źródeł.
Takie działanie może służyć temu, aby w końcu policja musiała wyprowadzać usuniętych z TVP pracowników.
– Mogą chcieć doprowadzić do takich obrazków, że oto nastąpił atak na wolne media, które oni przecież zabetonowali (…)”.