R E K L A M A
R E K L A M A

Pokojowa Nagroda Nobla i antynuklearni wojownicy uderzają w Putina

W październiku, gdy ogłaszano laureata Pokojowej Nagrody Nobla 2024, 82-letni Toshiyuki Mimaki siedział w urzędzie miejskim w Hiroszimie. Na swoim smartfonie oglądał transmisję z Oslo na żywo. Prezenter oznajmił: Nihon Hidankyo. Mimaki zaczął pytać ludzi wokół, czy dobrze usłyszał. Potwierdzili, a on omal się nie rozpłakał. – To sen, to sen – powtarzał, szczypiąc się w policzki, by sprawdzić, czy werdykt Norweskiego Komitetu Noblowskiego nie jest przypadkiem wytworem jego wyobraźni. 

Fot. Pixabay

10 grudnia, na rok przed 80. rocznicą zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę i Nagasaki, Nihon Hidankyo, stowarzyszenie założone przez ludzi ocalałych po wybuchu bomby atomowej, dostąpiło zaszczytu, na który ciężko pracowało od dziesięcioleci, zmagając się jednocześnie z obrażeniami, chorobami i utratą bliskich. Toshiyuki Mimaki stanął przed królem i królową Norwegii, by przyjąć wyróżnienie za wysiłki na rzecz świata wolnego od broni jądrowej. Wraz z nim w ratuszu w Oslo dyplom, złoty medal i czek na 10 mln szwedzkich koron odbierali Shigemitsu Tanaka i Terumi Tanaka. 92-letni Terumi, współprzewodniczący Nihon Hidankyo, wyznał, że największe wyzwanie dla organizacji to zmiana sposobu myślenia światowych przywódców: – Jestem niezmiernie zasmucony i rozgniewany tym, że tabu nuklearne może być złamane. Atomowe supermocarstwo, Rosja, grozi użyciem broni jądrowej w wojnie z Ukrainą (…). [Putin] nigdy nie zastanawiał się nad tym, czym jest broń jądrowa ani co oznacza dla ludzi, nie rozumiał tego. Zbrojeń atomowych nie wolno postrzegać jako ochrony. – Nie ma szans, aby odstraszanie nuklearne było skuteczne. 

Białe powietrze

9 sierpnia 1945 roku zmienił Terumiego na zawsze. Był uczniem pierwszej klasy gimnazjum. Siedział na piętrze swojego domu i czytał książkę. Nagle usłyszał warkot samolotu. Zaciekawiony, wyjrzał przez okno, ale nic nie zobaczył. Za chwilę, gdy cofał się w głąb pokoju, otoczyło go oślepiające światło. Opisywał je później jako białe powietrze. Zbiegł na parter, rzucił się na podłogę twarzą w dół, osłaniając rękami oczy i uszy. Później nie widział już nic, stracił przytomność. Ocknął się na wołanie matki. Wszędzie na zewnątrz leżały ciała – zwęglone albo przerażająco nabrzmiałe. Zginęło pięcioro krewnych Terumiego, którzy w chwili ataku znajdowali się w pobliżu epicentrum wybuchu. On i matka stracili jedynych opiekunów, bo ojciec zmarł wiele lat wcześniej. Z powodu narażenia na promieniowanie niektórzy szkolni koledzy chłopca wyłysieli, inni powoli umierali. 

Po niespełna dziewięciu latach od zbombardowania Japonii Stany Zjednoczone przeprowadziły próbę jądrową na atolu Bikini. Znów ucierpieli Japończycy – dwudziestokilkuosobowa załoga kutra rybackiego; jeden z rybaków zmarł. Wtedy gospodynie domowe z Tokio zainicjowały kampanię na rzecz rezygnacji z broni atomowej. Terumi chodził od domu do domu, zbierając podpisy. Rok później w Hiroszimie odbyła się pierwsza Światowa Konferencja przeciwko Bombom Atomowym i Wodorowym, w następnym roku zorganizowano kolejną w Nagasaki, a ocalali utworzyli stowarzyszenie Nihon Hidankyo. W deklaracji założycielskiej napisali: My, którzy przetrwaliśmy do dziś, w milczeniu, depresji i rozłące, nie możemy dłużej siedzieć bezczynnie. Terumi Tanaka, naukowiec z Uniwersytetu Tohoku, pełnił funkcję sekretarza generalnego organizacji przez 20 lat, w 2017 roku został mianowany jej współprzewodniczącym. Wielu jego przyjaciół już nie żyje. Liczba mających Certyfikat Ocalałego po Bombie Atomowej gwałtownie maleje. W latach 80. było ich około 370 tysięcy, w marcu tego roku – 106 tysięcy. Przekazują wiedzę i doświadczenie następnym pokoleniom: – Pewnego dnia odejdziemy – mówi Terumi. – W krótkim czasie, jaki mi pozostał, chcę wykorzystać całą siłę, którą mam, aby powiedzieć młodym, że nie wolno dopuścić, by broń jądrowa współistniała z ludźmi. Najlepszym dowodem sukcesu jego misji jest działalność Kosuzu Harady, wnuczki jednego z nieżyjących już ocalałych. Gromadzi ludzi z całego świata wokół idei nuklearnego rozbrojenia. Współpracuje z Arim Beserem, 36-letnim wnukiem porucznika Jacoba Besera, członka załogi obu bombowców – „Enola Gay” i „Bockscar” – które zrzuciły bomby na Hiroszimę i Nagasaki. – Chcę pokazać – mówi Harada – że pomimo różnic narodowościowych i językowych możemy zjednoczyć się w walce o rozbrojenie nuklearne. Nigdy nie możemy pozwolić na użycie broni jądrowej. Ważne, aby pamiętać, dlaczego Nihon Hidankyo otrzymała Nagrodę Nobla. 

2024-12-16

EW na podst.: The Asahi Shimbun, The Japan Times


Wiadomości
Kurier wiozący śmierć [REPORTAŻ ANGORY]
Piotr Kraska
Wybory, myśliwi, aborcja. To działo się w Sejmie
4bs
Niepewna przyszłość Sejmu. Czy prezydent go rozwiąże?
Krzysztof Różycki
Kompromitacja na własne życzenie. List żelazny dla premiera Izraela
Henryk Martenka
Telewizja Republika przesadziła. Żeruje na zohydzeniu
Marek Palczewski
Społeczeństwo
Nieprawdziwe opowieści o wyjeździe do Anglii. Rodzina zabiła lokatora siekierą cz. I
Jacek Binkowski
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Morderstwo w 60. rocznicę ślubu
Michał Fajbusiewicz
Bezimienne dziecko umarło w oknie życia z wyziębienia
ANS na podst.: repubblica.it, rainews.it, lastampa.it, ilpost.it, barilive.it, vanityfair.it, ansa.it, culleperlavita.it
IKONOWICZ: Pomagamy, nie oceniamy
Piotr Ikonowicz
Świat/Peryskop
Nadchodzi nowa pandemia? Sytuacja w chińskich szpitalach przeraża
KK na podst.: Reuters, BBC, Global Times, The Guardian, Aboluowang News, Hindustan Times, The Independent
Lifestyle/Zdrowie
150 lat Opery Garnier. Nie brakuje tu wyjątkowych wydarzeń
MS, FRANÇOIS DELÉTRAZ © Figaro Syndication 2025
Jaś Fasola ma 70 lat. Jego miny i grymasy zna cały świat
ANS na podst.: movieplayer.it, moviemag.it, forbes.com, en.tempo.co, vanityfair.it, donnaglamour.it, oggi.it, cineuropa.org
Marian Mikuła. Pierwszy płatnerz Rzeczpospolitej
Krzysztof Tomaszewski
Ukochany zwierzak w grobie z właścicielem. Niektórzy chcą odejść razem
ANS na podst.: ansa.it, vanityfair.it, iodonna.it, repubblica.it, ilpost.it, ilsole24ore.com, milanotoday.it
Tomek Lipiński to ikona polskiego rocka. „Zawsze chciałem być muzykiem”
Tomasz Gawiński
Angorka