– 88 proc. uczniów w klasach I – III nie potrafi wykonać przewrotu w przód, a 57 proc. nie umie skakać na skakance. Należy bić na alarm?
– Musimy się zmierzyć z tym procesem. Ogólna sprawność dzieci jest słaba. To syndrom pokolenia Alfa. Można powiedzieć, że dzieciom urodzonym po 2010 roku zabrano smoczki, a dano smartfony. Skuteczna komunikacja z nimi, co jest niebezpieczne, może następować poprzez wirtualną rzeczywistość. Drugą stroną medalu są… rodzice z pokolenia Z. Otarłszy się już o smartfony, dawali narzędzia internetowe dzieciom, uważając, że idą z duchem czasu. Dzisiaj, kiedy rozmawiam z rodzicami, często żałują, bo dostrzegają, że maluchy szybko złapały sprawność operowania narzędziami internetowymi, ale, niestety, zmalało przez to zaangażowanie dziecka, jeśli chodzi o ruch.
– A jak ty zaczynałeś przygodę ze sportem?
Subskrybuj