R E K L A M A
R E K L A M A

Izrael ma problemy z poborem. Żydzi wolą iść do więzienia niż do wojska

Izrael potrzebuje żołnierzy. Jedyne rezerwy, ortodoksyjni Żydzi zwani po hebrajsku haredim – wolą jednak, jak sami twierdzą, „iść do więzienia lub umrzeć, niż zaciągnąć się do wojska”. Do tej pory próby wcielenia ich do izraelskiej armii nie udały się żadnemu rządowi. 

Źródło: X

W sytuacji równowagi politycznej głównych partii politycy ortodoksyjni popierani przez rabinów mają decydujący wpływ na możliwość utworzenia rządu i ustawodawstwo. Ich głos przechyla szalę. Nikt nie chce się im narazić. Jednak wojna w Gazie trwająca od 7 października 2023 r. przetasowuje karty. Rekrutacja do wojska członków jesziw (wyższych szkół talmudycznych dla kawalerów) stała się „egzystencjalną koniecznością”, jak ujął to Noam Sohlberg, sędzia Sądu Najwyższego Izraela, organu, który 25 czerwca 2024 r. orzekł, że po wygaśnięciu ostatniej nowelizacji ustawy o służbie bezpieczeństwa studenci jesziw (ok. 60 tys. osób) mają obowiązek zaciągnąć się do wojska. W tym roku w liczbie trzech tysięcy. Ci, którym nie odroczono służby lub nie zostali prawnie z niej zwolnieni, od sierpnia nie otrzymają dotacji finansowych pozwalających im utrzymać się bez pracy zarobkowej. 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-07-29

Ela Sidi