– Jak zaczęła się pani przygoda z tenisem?
– Choć sport jest obecny w moim życiu od najmłodszych lat, to w tenisa zaczęłam grać dopiero po pięćdziesiątce. Uznałam, że to dyscyplina, którą będę mogła uprawiać jeszcze wiele lat. I jak na razie to się sprawdza. Do zainteresowania się tenisem przyczyniły się sukcesy Agnieszki Radwańskiej oraz to, że mój mąż od wielu lat jest wierny tej dyscyplinie.
– I od razu zaczęła pani grywać w turniejach lekarzy?
Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.
Już od
22,00 zł/mies
Subskrybuj