Duda i Putin, czyli dwa fake newsy z zeszłego tygodnia [FELIETON OGÓRKA]

To, że przeczytam dla Państwa wszystko, nie oznacza, że w każdym momencie. Tak się zdarzyło w ubiegłym tygodniu, że ledwie króciuteńka przerwa w trzymaniu przeze mnie ręki z piórem na pulsie całkiem zbiła mnie z tropu i uniemożliwiła spełnienie obowiązku. Dostałem nauczkę, że lektura gazet musi mieć charakter ciągły i nieustanny, bo spuszczenie ich z oka choćby na chwilę uniemożliwia potem odczytanie ze zrozumieniem.

Fot. Wikimedia

Wydarzenia spuszczone z oka stają się jak spuszczone ze smyczy. Ostatnią moją lekturą przed trzydniową przerwą było zapoznanie się z wystąpieniem prezydenta Dudy na temat ustawy o powołaniu komisji do badania wpływów rosyjskich.

Duda podpisywał ją w euforii, której nie krył, bo robił wrażenie zakochanego w niej od pierwszego wejrzenia, a nawet – co jednak wyjdzie na jaw później – jeszcze wcześniej. Polityków i prawników, którzy zgłaszali wobec ustawy wątpliwości, wyzwał od tchórzy, zaznaczając, że on się ustawy nie tylko nie boi, ale pragnie jej i pożąda, i to właśnie w takim kształcie, w jakim ona jest. Przypomniałem sobie wówczas – jako osoba, która akurat wtedy przeczytała wszystko – że w pierwszym swoim orędziu prezydenckim, wygłoszonym zaraz po zaprzysiężeniu, Duda powiedział o sobie coś podobnego: że mianowicie jest „niezłomny”. 

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2023-06-12

Michał Ogórek