Wyróżnienia – jak twierdzą organizatorzy – przyznawane są twórcom niezależnym „z uporem przeciwstawiającym się modom i trendom dominującym w kulturze popularnej, prześmiewcom i demaskatorom mitów i stereotypów tkwiących w masowej wyobraźni Polaków”.
Tomasz Schuchardt odebrał nagrodę za wierność idei kina niezależnego i odwagę w wyborze ról. – Dziękujemy za wszystkie emocje, które dzięki panu przeżywamy. I te bolesne, i te kojące, oraz za to, że popycha nas pan do przemyśleń i do walki z bezradnością – odczytywała laudację filmoznawczyni Diana Dąbrowska.
– Bardzo, bardzo dziękuję. To niesamowite wyróżnienie i nie wiem, co powiedzieć. Nic nie przygotowałem. Mam nadzieję, że to jest po prostu szczere – mówił aktor, wyglądający na lekko stremowanego.
Na scenie towarzyszył mu reżyser filmu Wojciech Smarzowski (laureat Złotego Glana z 2015 roku). Po projekcji filmu „Dom dobry”, w którym nagrodzony aktor gra główną rolę, twórcy filmu spotkali się z widzami. Opowiadali m.in. o procesie twórczym i trudnych emocjach, jakie pojawiały się na planie. Odnieśli się też do tego, że film, pokazujący dramatyczną historię kobiety maltretowanej przez męża, uruchomił „coś” w społeczeństwie i realnie zwiększył liczbę telefonów na Niebieską Linię, czyli Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie.
Trzy dni później na tej samej scenie, podczas gali finałowej konkursu „Czysta Natura – przyroda w kulturze, kultura w przyrodzie”, statuetkę Złotego Glana z rąk Sławomira Fijałkowskiego odebrał Adam Woronowicz. Aktor został doceniony za niezwykłą wszechstronność i umiejętność silnego oddziaływania na widza. – To dla mnie wielki zaszczyt – mówił podczas odbierania nagrody. – Kiedy uświadomiłem sobie, kto te nagrody otrzymał wcześniej, poczułem się taki trochę onieśmielony.
W gronie dotychczasowych laureatów Złotych Glanów są m.in.: Artur Żmijewski, Agnieszka Holland, Daniel Olbrychski, John Malkovich, Jan Jakub Kolski, Zbigniew Zamachowski, Jerzy Stuhr, Andrzej Seweryn, Danuta Szaflarska, Robert Więckiewicz, Andrzej Wajda, Jerzy Skolimowski, Janusz Gajos, Piotr Fronczewski oraz Roman Polański.