Załoga misji Ax-4, w której uczestniczy Sławosz Uznański-Wiśniewski, wraca na Ziemię. Jak przekazała Polska Agencja Kosmiczna, niedziela była jego ostatnim pełnym dniem pobytu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Agencja podkreśliła, że wszystkie główne założenia misji naukowo-technicznej IGNIS zostały zrealizowane w całości.
Polskiego astronautę czeka szereg badań i okres adaptacji do warunków ziemskich. Choć dwutygodniowy pobyt w mikrograwitacji nie prowadzi do długotrwałych problemów zdrowotnych, to – jak tłumaczy prof. Grzegorz Wrochna ze Związku Polskich Przedsiębiorców Przemysłu Kosmicznego w rozmowie z PAP – nawet krótki lot może powodować trudności w poruszaniu się i wymagać rehabilitacji.
Pełnoetatowy astronauta
Przed Uznańskim-Wiśniewskim otwierają się różne ścieżki – być może zostanie pełnoprawnym astronautą zawodowym. Oznacza to nie tylko możliwość dalszych lotów, ale też zaangażowanie w szkolenie innych, wspieranie misji i popularyzację wiedzy o kosmosie. Przez kolejne sześć miesięcy Polak pozostanie astronautą projektowym Europejskiej Agencji Kosmicznej. Choć decyzja co do jego dalszej roli należy do dyrektora ESA, Josefa Aschbachera, wiele zależy również od Polski.
Musimy jako kraj utrzymać nasz wkład finansowy do Europejskiej Agencji Kosmicznej co najmniej na obecnym poziomie – zaznacza prof. Wrochna.
Ekspert przyznaje, że niepewność dotyczy przyszłości ISS, która może zakończyć działalność około 2030 roku. Jednak pojawiają się nowe możliwości, m.in. komercyjne stacje kosmiczne budowane przez prywatne firmy, takie jak Axiom Space, która odpowiada za organizację obecnej misji z udziałem Polaka. Doświadczeni astronauci mogą odegrać kluczową rolę w tych nowych projektach.
Księżyc, a w przyszłości Mars
W perspektywie pojawiają się także misje księżycowe. ESA współpracuje z NASA i innymi agencjami przy tworzeniu stacji Gateway, która będzie orbitować wokół Księżyca i stanowić element programu Artemis. Polska, jako sygnatariusz porozumień Artemis Accords, ma szansę uczestniczyć w tych przedsięwzięciach, choć priorytet będą miały kraje wpłacające wyższe składki.
Prof. Wrochna podkreśla, że eksperymenty realizowane przez Uznańskiego-Wiśniewskiego na ISS mogą mieć znaczenie nie tylko dla lotów księżycowych, ale także marsjańskich.
To już nie jest domena science-fiction – zaznacza.
Chociaż wyprawa na Marsa wciąż wymaga czasu, przygotowania już trwają, a kolejne pokolenie być może będzie uczestniczyć w misjach daleko poza orbitą Ziemi.