R E K L A M A
R E K L A M A

Goldenmark. Złoto prawie na każdą kieszeń

Złoto od wieków fascynuje ludzi, będąc symbolem bogactwa oraz bezpieczeństwa finansowego. Goldenmark, lider polskiego rynku detalicznego złota, podkreśla rosnącą rolę kruszcu w czasach globalnej niepewności. 

Przez 15 lat istnienia Goldenmark sprzedał około 20 ton czystego złota / Fot. archiwum firmy

W PRL-u złoto (pochodzące z radzieckich kopalni) można było kupić w państwowej firmie Jubiler w formie pierścionków, bransoletek czy kolczyków. Istniał też niewielki rynek prywatnych złotników oraz czarny rynek, gdzie na bazarach i przed państwowymi salonami swoje usługi oferowali handlarze działający na tej samej zasadzie co cinkciarze i tak samo ścigani przez milicję. Wiązało się to z koniecznością podejmowania przez nich współpracy z władzą lub płacenia milicjantom łapówek. Jeszcze długo po 1989 r. rynek złota indywidualnych klientów był rachityczny. Pierwszą jaskółką zapowiadającą zmianę tej sytuacji było pojawienie się w 2010 r. Mennicy Wrocławskiej.

– Firmę założyło kilku kolegów, których łączyła pasja numizmatyczna i wiedza z zakresu informatyki. Początki były więcej niż skromne. Minimalny kapitał, garażowe warunki działalności. Z tej grupy do dziś w firmie pozostał tylko nasz obecny prezes Wojciech Kaźmierczak (z wykształcenia matematyk). Ponieważ szybko rozszerzyliśmy działalność na cały kraj, zmieniliśmy nazwę na Goldenmark – wyjaśnia Marcin Lenar, który w Goldenmark odpowiada za projekty wydawnicze i kolekcjonerskie.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-06-09

Krzysztof Tomaszewski