Giorgia Meloni była pierwszą przywódczynią państwa członkowskiego Unii Europejskiej, która spotkała się z prezydentem Stanów Zjednoczonych po ogłoszeniu przez niego nowych ceł na towary z UE – decyzji, która została później zawieszona na 90 dni. Donald Trump zapytany, czy czwartkowa rozmowa z Meloni wpłynęła na jego pogląd dotyczący ceł i zmieniła jego perspektywę w tej kwestii, prezydent stanowczo zaprzeczył.
Brak porozumienia?
Nie, cła czynią nas bogatymi. Traciliśmy mnóstwo pieniędzy za Bidena, biliony dolarów, biliony na handlu, a teraz cała ta fala się odwróciła. Zarabiamy mnóstwo pieniędzy – podsumował.
Trump na początku spotkania zapewnił, że uda mu się wypracować uczciwe porozumienie z Europą.
Będzie umowa handlowa, na 100%” – powiedział Trump – ale będzie to uczciwa umowa, podczas gdy Meloni powiedziała, że jest pewna, iż mogą osiągnąć porozumienie. Dodała później, że jej celem jest ponowne uczynienie Zachodu wspaniałym. Przypomnijmy, że wcześniej premier Włoch nazwał cła absolutnie błędnymi i stwierdził, że ostatecznie zaszkodzą UE w takim samym stopniu, jak USA.
Trump zasugerował podczas rozmowy także, że nie jest skłonny do dalszego podnoszenia ceł na Chiny, które obecnie wynoszą 145%.
Najlepsza sojuszniczka
Przed wizytą w Waszyngtonie zarówno Giorgia Meloni, jak i członkowie jej rządu zapowiadali, że premier odegra rolę pośredniczki w rozmowach handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską, licząc na wykorzystanie jej dobrych relacji z prezydentem USA. W kontekście spotkania włoski dziennik La Repubblica pisze o obietnicy złożonej przez Donalda Trumpa Giorgii Meloni. Dziennik podkreśla, że prezydent USA nie szczędził premier Włoch pochwał, nazywając ją najlepszą sojuszniczką.
Gazeta zwraca również uwagę na utrzymujące się rozbieżności w podejściu do wojny na Ukrainie – Trump wciąż krytykuje prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Na tę różnicę zdań wskazuje także La Stampa, podkreślając, że Meloni stanęła w obronie ukraińskiego przywódcy, mówiąc wprost, że agresorem jest Putin.
Prezydent USA miał przyjąć zaproszenie Meloni do odwiedzenia Rzymu w niedalekiej przyszłości.