Od jego odejścia z Teatru Powszechnego mija właśnie 18 lat. Dlaczego po tylu latach pracy na jednej z najlepszych polskich scen zdecydował się odejść? – pytam na wstępie. – To była scena z tradycjami, znakomitymi aktorami, czołowymi polskimi twórcami, począwszy od legendy, czyli Zygmunta Hübnera, który bardzo pomagał aktorom w ich rozwoju. Zaczęły się, niestety, jakieś afery. Próby reform.
Subskrybuj