Zapowiadany wywiad z prezydentem sprawił, że po długim czasie postanowiłem włączyć kanał Krzysztofa Stanowskiego, by sprawdzić, co powie głowa naszego państwa. Rozmowa rozpoczęła się od tematu związanego z domniemanym zamachem stanu, który został ogłoszony przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. Już tutaj Duda twardo stanął po stronie starego porządku i chaosu prawnego, którego jest współautorem. Nie omieszkał poruszyć kwestii tzw. neo- i paleosędziów, podkreślając, że nie zgodzi się na jakiekolwiek zmiany i niczego nie podpisze. Ta kwestia poprowadziła do tematu praworządności za czasów PiS i problemów związanych z uzyskaniem środków z KPO. To właśnie tutaj nastąpił atak Dudy na Unię Europejską, która rzekomo chce decydować, kto ma rządzić w danym kraju. Przy okazji wyraził obawę o wynik nadchodzących wyborów prezydenckich w sytuacji, gdyby wygrał je kandydat wspierany przez opozycję.
Subskrybuj