R E K L A M A
R E K L A M A

Mutlu ol, czyli bądźcie szczęśliwi. Tak wygląda Turcja

Prom płynie ze Stambułu Yenikapi przez morze Marmara do Yalovej – to już Azja. Słoneczny, wietrzny dzień. Wszystko jak najlepiej, ale... nie wiadomo czemu po kilkunastu minutach dopada mnie nostalgia. Żal. Stambuł znika gdzieś we mgle. To wielkie, majestatyczne miasto zostanie ze mną, we mnie, już na zawsze. 

Fot. Maciej Wilczek

Po dwóch godzinach odczuwam hüzün, czyli coś dla niestambułczyka i nie-Turka powinno być czymś obcym. Wszak hüzün to nie zwykła depresja – to tęsknota za przeszłością, nostalgia. Ból związany z upadkiem wielokulturowego miasta, imperium. Czy jednak miasto rzeczywiście upadło? Nie. Po prostu stało się czymś innym, nowym. Gdy jednak zagląda się do literatury, wystarczy do Orhana Pamuka, noblisty, można zauważyć niesamowite zmiany. Kiedyś – Turcy, Żydzi, Ormianie, Niemcy, Brytyjczycy, Rosjanie, Polacy. Meczety, kościoły. Starożytność, Bizancjum, Imperium Osmańskie. A dzisiaj? Nowy, inny świat. Kruchość cywilizacji. 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-02-03

Maciej Wilczek