R E K L A M A
R E K L A M A

PKW bez jednomyślności. PiS może zyskać 17 mln złotych

Pomimo decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdań finansowych PiS, partia nadal ma otrzymywać subwencję roczną, która w przyszłym roku może wynieść nawet 17 mln zł. Część tych środków może zostać przeznaczona na kampanię prezydencką.

Rys. Tomasz Wilczkiewicz

Bez jasnego stanowiska

Po wtorkowym posiedzeniu PKW nie ma jednoznacznego stanowiska w sprawie wysokości środków finansowych, które powinno otrzymywać PiS. Według szefa PKW, sędziego Sylwestra Marciniaka, w sytuacji braku rozstrzygnięcia w sprawie dwóch uchwał, środki dla PiS powinny być wypłacane w pełnej wysokości.

Aktualnie wiadomo, że PKW podjęła dwie uchwały. W tej podjętej w sierpniu odrzucono sprawozdanie komitetu wyborczego PiS, co skutkowało obniżeniem dotacji i subwencji. W listopadowej natomiast odrzucono sprawozdanie samej partii, co zgodnie z ustawą o partiach politycznych oznacza wstrzymanie subwencji na trzy lata.

PiS zaskarżyło obie decyzje do Sądu Najwyższego, a w pierwszej sprawie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych przyznała partii rację.

We wtorek PKW zdecydowała, że w związku z niejasnym statusem Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN oraz sędziów w niej orzekających, rozstrzygnięcie sprawy zostanie odłożone do czasu, aż konstytucyjne władze RP uregulują jej status prawny. Z kolei w kwestii drugiej skargi PiS decyzja IKNiSP nadal nie zapadła.

Brak decyzji końcowej

Nie ma decyzji końcowej. Mam nadzieję, że władze RP zrobią wreszcie porządek z tą sytuacją, która ma miejsce. Obecna sytuacja uniemożliwia podjęcie decyzji w tym zakresie. Są wątpliwości, czy Izba, która wydała orzeczenie, jest sądem. PKW nie jest innym sądem, który może w ten sposób ocenić inny sąd – wyjaśnił Paweł Gieras, jeden z członków PKW.

Z kolei szef PKW Sylwester Marciniak wyjaśnił:

Mamy sytuację, że jest uchwała PKW o odrzuceniu, mamy skargę i nawet jakby uznawać, że orzeczenie jest nieistniejące, to nie mamy rozstrzygniętej skargi. Dopóki skarga nie jest oddalona, to nie wywołuje skutków prawnych.

W dalszej części swojej wypowiedzi Marciniak zwrócił uwagę na problem z wymiarem sprawiedliwości:

Rok temu wskazywałem, że to nie dotyczy tylko Sądu Najwyższego. Mamy 3 tys. sędziów powołanych po 2018 r. Zapadają codziennie setki, a może tysiące orzeczeń, i my mamy jako organ władzy publicznej wątpliwość, czy to orzeczenie jest, czy nie jest ważne.

Ostatecznie zatem, mimo odrzucenia sprawozdań, PiS nadal otrzymuje środki z budżetu państwa, a w przyszłym roku subwencje mogą wynieść nawet 17 milionów złotych.

USA, a pieniądze dla PiS

Obecna sytuacja, w którą zaangażowane są PKW, Sąd Najwyższy i Ministerstwo Finansów, sprawia, że PiS najprawdopodobniej nadal będzie otrzymywać subwencję partyjną z budżetu państwa, wypłacaną w kwartalnych ratach. Na koniec stycznia 2025 roku partia powinna otrzymać około 2,1 mln zł za ostatni kwartał 2024 roku, co oznacza, że w całym 2024 roku otrzyma obniżoną subwencję w wysokości około 15 mln zł zamiast pierwotnych 26 mln zł.

Jeśli sytuacja pozostanie bez zmian, w 2025 roku PiS może spodziewać się podobnej kwoty, rozłożonej na cztery raty, czyli około 3,75 mln zł na kwartał.

Polityk Mariusz Gosek należący do PiS w rozmowie z „Faktem” wskazuje na jeszcze jedną możliwość pozyskania pieniędzy. Stwierdza on, że bardzo liczy na interwencję Stanów Zjednoczonych w wewnętrzną sytuację Polski. Miałoby to nastąpić po 20 stycznia, czyli po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa.

Ja jestem przekonany, że Stany Zjednoczone gruntownie przyglądają się tym działaniom antydemokratycznym w Polsce, bo to jest zagrożenie dla bezpieczeństwa całej Europy. Głęboko liczę w tym zakresie na Stany Zjednoczone – powiedział Gosek.

2024-12-18

SJS na podst. Business Insider, Money.pl, Onet