W budynku z całodobową ochroną, w biurze, gdzie pracowało wielu ludzi, w pomieszczeniu typu open space, przez cały dzień nikt nie zwrócił uwagi, że w boksie koleżanki panuje martwa cisza, że ani razu nie wstała z krzesła, nie poszła po kawę, a po zakończeniu pracy nie wyszła razem z innymi. Nikt nie próbował się z nią kontaktować, nikt nie podszedł, żeby pogadać albo choćby rzucić zdawkowe „hej!”.
Subskrybuj