Jego oficjalny tytuł brzmi „Movement Director” – dyrektor ruchu. Ruchy sceniczne są jego prawdziwym królestwem. Wielkie domy mody przyzwyczaiły nas do widoku sunących majestatycznie po wybiegu modelek o kamiennych twarzach, czasami okraszonych zawodowym uśmiechem. To przeszłość. Teraz pokazy Fashion Week w Paryżu, Mediolanie czy Nowym Jorku stawiają na dynamikę. Nie tylko samego show, ale też jego uczestników. Chodzi o wykreowanie artystycznego świata w oparciu o muzykę i oryginalne struktury ruchowe oraz stworzenie interakcji między modelami a widzami.
Subskrybuj