Zagadka kryminalna. Jak zamordowany wskazał zabójcę

Kolejna zagadka kryminalna. Jak inspektor Nerak rozwiązał tę sprawę? Do wygrania nagroda książkowa.

Rys. Mirosław Stankiewicz

Zwłoki Leona Kamińskiego znalazła jego żona Grażyna około godziny dziewiątej, gdy weszła do pokoju, w którym pracował przy komputerze, aby zapytać, czy przynieść mu kawę. Mężczyzna leżał na podłodze, a w jego piersi tkwił nóż. Nie dotykając niczego, kobieta natychmiast zadzwoniła pod numer alarmowy. Kilkadziesiąt minut później w domu państwa Kamińskich zjawiła się ekipa z wydziału kryminalnego, a kilka minut po niej inspektor Nerak i sierżant Wrzosek. Wchodzącego do budynku Neraka przywitał lekarz i oznajmił: – Nieżyjącym jest trzydziestopięcioletni mężczyzna. Zginął od ciosu zadanego nożem. Śmierć nie była natychmiastowa i zanim wyzionął ducha, przez kilka sekund był jeszcze świadomy. Smutne natomiast w tym wszystkim jest to, że znałem go osobiście. Byliśmy bowiem członkami tej samej grupy survivalowej i to on uczył mnie między innymi alfabetu Morse’a, a także jak dawać sobie radę w niesprzyjających człowiekowi warunkach. 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-04-02

Wojciech Chądzyński