Rodzice wybierają imię dla dziecka, hodowcy i właściciele – dla czworonogów, a kto może ochrzcić gwiazdy, mniejsze planety, komety i galaktyki? Generalnie tylko jedna organizacja na świecie – Międzynarodowa Unia Astronomiczna zrzeszająca członków z ponad 100 krajów – ma monopol na zajmowanie się nomenklaturą nieba, i to ona arbitralnie nadaje oficjalne nazwy obiektom astronomicznym. Procedurę prowadzą grupy robocze. Część nazw – choćby głównych planet – których używano powszechnie w literaturze profesjonalnej i amatorskiej oraz almanachach żeglarskich, zanim utworzono Unię, została przez nią formalnie przejęta, podczas gdy procesy ustalania i ujednolicania
nazewnictwa mogą się toczyć przez dziesiątki lat. Jedynie dwa razy w historii Unia w proces nazywania gwiazd włączyła globalną opinię publiczną, ogłaszając konkursy. Przy okazji drugiej inicjatywy – podjętej w 2019 roku z okazji stulecia działalności Unii – doszło do bezwiednej kosmicznej wojny między… Sapkowskim a Lemem.
Subskrybuj