„(…) Niestandardowe podejście do wyborów i dbanie o interesy innych ludzi sprawiły, że wiele osób zmieniło miejsce głosowania, żeby wyrazić swoje poparcie Łukaszowi Litewce. Wynik – 40 tys. 579 głosów, który osiągnął były radny oraz sposób, w jaki prowadził kampanię, sprawiły, że eksperci uznali go za największą sensację minionych wyborów (…)”.
Fundacji Team Litewka
Litewka jest założycielem Fundacji Team Litewka, która zajmuje się działalnością pomocową, m.in.: ratuje zwierzęta, wspiera i zbiera pieniądze na akcje dla chorych dzieci, niesie pomoc ofiarom wypadków.
„(…) Zgromadził wokół siebie setki tysięcy osób, które są w stanie uzbierać 8 mln zł na nierefundowany lek, wyremontować pogorzelcom mieszkanie, dostarczyć do schronisk dla bezdomnych tysiące materacy, albo kupić wyspecjalizowany wózek dla kobiety, którą Litewka spotkał podczas joggingu w parku (…)”.
W trakcie kampanii jego strona facebookowa, zamiast roić się od zdjęć z wieców wyborczych czy z prominentnymi politykami, zapełniona była postami o licznej aktywności dla schronisk i domów dziecka oraz pomocy lokalnej społeczności.
Radny z Sosnowca Łukasz Litewka został posłem na Sejm RP. Uzyskał ponad 40 tysięcy głosów.
Lider Lewicy, Włodzimierz Czarzasty, zdobył w tym samym okręgu ponad 22 tysiące głosów. pic.twitter.com/17YvVGrcfr
— KSIĄŻĘ PÓŁKRWI (@batofthedungeon) October 16, 2023
Podbił serca wyborców
„(…) Nakręcił pozytywny i dowcipny spot wyborczy, w którym między innymi przenosił pralkę, robił pranie, a także wyprowadzał na spacer psy ze schroniska (…)”.
Taką właśnie postawą wzbudził wśród wyborców ogromną sympatię.
– Ja chcę rozmawiać z ludźmi, chcę uprawiać dialog. Przecież ten rząd, ci politycy, oni się cały czas kłócą w tym Sejmie. Może zacznijmy coś nowego, fajnego, zacznijmy rozmawiać i miejmy też dla siebie szacunek – mówi nowy poseł.
„(…) Po ogłoszeniu wyników wyborów w mediach społecznościowych pojawiły się też nieprzychylne Litewce wpisy. Zarzucano mu, że wypromował się na łzawych historiach, a jego kampania zawierała zero treści politycznych (…)”.
– To smutne, że część ludzi nie potrafi pogodzić się z tym, że ktoś naprawdę coś robi, że można inaczej. Zawsze w takich chwilach zastanawiam się, gdzie były media, znawcy, blogerzy i poszukiwacze sensacji, gdy Was bardzo potrzebowaliśmy? – odpowiedział Litewka.