Koalicja rządowa się rozdziela. Tusk straci z listy Trzecią Drogę

Donald Tusk chciałby wystawić jedną listę reprezentującej koalicję w wyborach samorządowych. Jednak liderzy Trzeciej Drogi mają odmienne plany, dlatego Koalicja Obywatelska zdecydowała się na porozumienie z Lewicą, natomiast Polska 2050 i PSL pojawią się w odrębnym bloku. Czy przez takie postanowienie PiS ma większą szansę na wygraną?

Źródło: YouTube

Wybory samorządowe są zaplanowane na 7 i 21 kwietnia. Jak przekazuje „Rzeczpospolita”, już w sobotę 3 lutego Nowa Lewica może formalnie zaakceptować sojusz wyborczy na poziomie sejmików z Koalicją Obywatelską. Według gazety, osoby upoważnione do negocjacji w sprawie tego porozumienia po stronie Nowej Lewicy to Robert Biedroń i Włodzimierz Czarzasty.

Trzecia Droga chce podziału

Czytamy, że Trzecia Droga jednoznacznie odrzuciła pomysł utworzenia jednej listy obejmującej całą koalicję rządzącą. Trzecia Droga zadeklarowała wcześniej utworzenie własnego sojuszu samorządowego. Warto jednak zaznaczyć, że taki układ sił nie zostanie zastosowany na każdym szczeblu samorządu. W dużych miastach sytuacja jest znacznie bardziej złożona. Dla koalicji rządzącej kluczowym elementem będzie rezultat uzyskany w sejmikach, które staną się wskaźnikiem rzeczywistego poparcia dla poszczególnych formacji politycznych. Jak dalej podaje gazeta, na poziomie sejmików wybory samorządowe są najbardziej zbliżone do wyborów parlamentarnych.

„Cel jest prosty. Zgodnie z naszymi informacjami w jednym, optymistycznym wariancie, o którym mówi się teraz w Sejmie, bloki tworzące koalicję rządzącą mogą pozbawić PiS władzy w 13 z 16 województw” – czytamy dalej.

Dodano, że PiS najprawdopodobniej utrzymałaby władzę na Podkarpaciu, Podlasiu i Lubelszczyźnie.

Kosiniak-Kamysz za, Tusk przeciw

Wicepremier i lider PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz, wyraził w sobotę swoje przekonanie, że byłoby bardzo korzystne, gdyby w wyborach pojawiły się dwa bloki – Trzecia Droga jako jeden, a PO z Nową Lewicą jako drugi.

Donald Tusk natomiast wyraził przekonanie, że byłoby korzystne pokazać jedność, solidarność i współpracę między partiami koalicji rządowej. Podkreślił, że chętnie poszedłby tą drogą, jeśli tylko zależałoby to od niego.

Wydaje się, że decyzja partii Polska 2050 oraz PSL stanowi przeciwdziałanie planom Tuska. Jednakże ruch ze strony Trzeciej Drogi był przewidywalny, ponieważ projekt, początkowo zakładający jedynie sojusz wyborczy, okazał się niespodziewanym sukcesem. Propozycja Trzeciej Drogi jest klarowna.  Uniknięcie większego rozdrobnienia lub zjednoczenie jest kluczowe, aby zwiększyć szansę na przegraną PiS-u. Nie ma wątpliwości co do tego, że głównym rywalem dla wszystkich partii tworzących obecną większość pozostaje partia Jarosława Kaczyńskiego. 

2024-01-23

Anna Jadowska-Szreder