„19.30” zastąpiła „Wiadomości”. Jak prezentuje się jakość nowego programu?

"19.30" to nowy format TVP. Zastępuje on "Wiadomości", które musiały zostać usunięte ze względu na złe skojarzenia.

Fot. kadr z TVP

Dzisiaj o 19.30 wielu widzów „Wiadomości” może być skonsternowana. Oto bowiem zamiast wspomnianego programu w telewizji publicznej pojawił się program informacyjny „19.30”.

Audycja zaczyna się nietypowo, bo od wyjaśnienia definicji programu informacyjnego. Prowadzący Marek Czyż po przywitaniu się zapowiedział materiał mający wyjaśnić, dlaczego zmiany, które zaszły, musiały zajść.

Dalej widzimy materiał sprzed budynku TVP. Widać protestujących ludzi, którzy sprzeciwiają się rzeczom dziejącym się w propagandowej telewizji. Materiał trwa około 6 minut i wymierzony jest w głównej mierze w poprzednich rządzących, także w obecnego prezydenta Andrzeja Dudę.

Zaskoczyć może fakt tego, co pojawiło się w późniejszym materiale. Dotyczył on w głównej mierze podwyżek i ogólnych finansów. Z jednej strony wypowiadają się tam politycy koalicji, jednak zupełnie bezstronnie przedstawiono wypowiedzi Mentzena, a nawet jednego z polityków PiS-u. Wspomniano także o łataniu dziury budżetowej.

Następna informacja dotyczy kwestii odblokowania KPO. Polska musi spełnić kamienie milowe i udowodnić, że w sądownictwie zajdą pozytywne zmiany – to warunki obligatoryjne. O tym temacie wypowiadał się Adam Bodnar. Zapowiedziano, iż proces ten nie będzie należeć do szybkich i łatwych, jednak gra jest warta świeczki, bo dotyczy prawie 60 mld euro.

Kolejny news jest krótki i dotyczy skazania Wąsika i Kamińskiego za aferę gruntową. Poruszana jest kwestia ułaskawienia ich przez Andrzeja Dudę.

Następny news związany jest ze sprawą Trumpa w Kolorado, o której już pisaliśmy.

Jako następną sprawę przytoczono zamach ze strony 24-letniego Czecha w praskim uniwersytecie

Na tapet brana jest sprawa dziennikarza Poczobuta i nieludzkich warunków, w jakich przetrzymuje go białoruski reżim już przez 1000 dni.

Opisano sytuację w Betlejem, gdzie święta nie mogą być celebrowane na skutek ataku Hamasu. Nie są organizowane tam pielgrzymki, a to właśnie one napędzały gospodarkę. Betlejem zamieniło się w miasto duchów.

Pojawia się tak zwany „michałek” dotyczący zakupowego szaleństwa na święta. Średnio Polak wyda 1,5 tys. złotych, głównie na produkty spożywcze. Ceny są tylko trochę wyższe niż w poprzednim roku, ale nadal można to Boże Narodzenie okrzyknąć rekordowo drogim.

Pod koniec programu Czyż zapowiada dodatkowo, że w kwestii programów nic się nie zmieni. Pojawia się materiał o tym, że TVP ma być dla każdego bez względu na jego poglądy. Chodzi o obiektywizm i dopuszczenie debaty. Wypowiada się także Tomasz Sygut, nowy prezes TVP. Uspokaja on ponownie, że ulubione programy zostają, lecz znika „chamstwo”. Pojawia się wspomnienie „pasków” TVP oraz raport pokazujący, że w 2023 roku co czwarty Polak oceniał TVP pozytywnie.

 

 

2023-12-21

Angora