Rzeczpospolita zauważyła, że wybuch wojny w Ukrainie zastał Polskę niemal bez zapasów amunicji artyleryjskiej 155 mm, które liczyły się w kilku tysiącach sztuk. Od tego czasu, przy okazji zakupu armatohaubic K9 w Korei Południowej, Polska złożyła zamówienie na 100 do 200 tysięcy takich pocisków. Cena amunicji nie została ujawniona, ponieważ publicznie podano jedynie całkowity koszt
Tag: obronność
Ukraińskie lasy płoną. Rosjanie znaleźli nowy sposób walki
Dla mieszkańców okolic Charkowa ciemny dym unoszący się w powietrzu stał się codziennym widokiem. Zastępca naczelnika administracji obwodu charkowskiego, Jewhen Iwanow, wyjaśnił, że miejskie służby oraz straż pożarna dbają o zabezpieczenie dróg, w tym obwodnicy, aby ogień nie zbliżył się do miasta. Co gorsza, sucha i wietrzna pogoda, która panuje w tym regionie od maja,
Więzienie za pomoc w ukraińskim wojsku? Tak wynika z prawa
Okazuje się, że od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w Sejmie pojawiły się dwa projekty ustaw dotyczące zwolnienia polskich ochotników walczących w ukraińskim wojsku z odpowiedzialności karnej. Pomimo tego obecnie nadal grozi im kara więzienia, jeśli postanowią wrócić do Polski. Zgodnie z artykułem 142 kodeksu karnego Zaciąg do wojska obcego, Polakom walczącym w obcym wojsku
AI na wojnie, czyli maszyny decydujące o ludzkim życiu. Chiny nie chcą ograniczeń
Arthur Herman, ekspert ds. sztucznej inteligencji, starszy pracownik naukowy i dyrektor Quantum Alliance Initiative w Hudson Institute, powiedział w wywiadzie dla Fox News Digital, iż około 30 państw z 90 zrezygnowało z udziału w tym ważnym wydarzeniu. Jego zdaniem niekoniecznie jest to powód do obaw, choć w przypadku Chin prawdopodobnie powodem jest ogólny sprzeciw tego
Debata Trump – Harris. Już znamy zwycięzcę tego pojedynku
Pierwsza debata rozpoczęła się od uścisku dłoni zaproponowanego przez Harris, ponieważ było to ich pierwsze spotkanie. Wkrótce jednak Trump zaczął kierować pod adresem rywalki ostre zarzuty. Już w trakcie odpowiedzi na pierwsze pytanie o gospodarkę, były prezydent zaczął mówić o rujnowaniu kraju i przejęciu miast przez imigrantów. Oni przejmują miasta. Przejmują budynki. Wkraczają gwałtownie. To
Roboty kontra Rosjanie. Sieją prawdziwe zniszczenie wśród agresorów
Kolejnym razem na obrazie wideo z drona zwiadowczego pojawił się mały czterokołowy robot, który zatrzymał się na rosyjskim bunkrze i wywołał potężną eksplozję. Nie było szturmu piechoty ani szarży czołgów. Innego dnia rój dronów FPV z materiałami wybuchowymi – kontrolowany przez ukraińskich żołnierzy wiele kilometrów dalej – zmusił Rosjan, by w okopach próbowali szukać schronienia przed atakiem z powietrza.
Rosyjskie teorie na temat wojny. Wierzą, że atakuje ich NATO
W Podolsku położonym 45 kilometrów na południowy zachód od Moskwy ukraińskie bezzałogowce usłyszano 21 sierpnia między 4 a 5 nad ranem. Wkrótce słychać już było eksplozje. Według świadków było ich od pięciu do siedmiu, a rozlegały się co 10 – 20 minut. – Zapewne wcześniej też były wybuchy, których nie słyszałem. Obudziłem się od najbliższego mnie. Jak rozumiem, wtedy gdy zestrzeliwano już nadlatujące drony. To znaczy,
Rosyjski obiekt rozbił się na terenie Polski. Głos zabrał Władysław Kosiniak-Kamysz
Incydent miał miejsce w środę wieczorem w Orzechowie w powiecie olsztyńskim (województwo warmińsko-mazurskie). Informację o zdarzeniu podał lokalny portal Twój Kurier Olsztyński. Na terenach leśnych należących do mieszkańców spadł niezidentyfikowany obiekt, który natychmiast zwrócił uwagę lokalnych służb – czytamy. Rosyjskie napisy Policja i wojsko szybko dotarły na miejsce, zabezpieczając teren i przystępując do badań obiektu. Choć
Ukraina ukradła plan Putina? Chce wybudować „strefę bezpieczeństwa”
– Nie wykluczam, że biorąc pod uwagę tragiczne wydarzenia, które mają dziś miejsce, będziemy zmuszeni w pewnym momencie – kiedy uznamy to za stosowne – utworzyć swego rodzaju strefę sanitarną na terenach obecnego reżimu kijowskiego – groził Putin w połowie marca. Do tego pomysłu, uzasadnianego koniecznością zapobieżenia użyciu na terytorium Rosji zachodniej broni przekazywanej Ukrainie, nawiązał dwa miesiące później Dmitrij Miedwiediew. Dodając nawet, że ta „gwarantowana strefa sanitarna będzie
Zapomniany bój. Polacy kontra Czerwoni Khmerzy
Zadaniem Polaków było zabezpieczenie logistyczne wojsk ONZ. 4. kompania polskiego kontyngentu stacjonowała w bazie w Siĕm Réab. Dowódcą był mjr Wiesław Słoniewski, były komandos. Ochrona bazy należała do Banglijczyków, ale „różnie z tym bywało”. Ponieważ dostawy żywności nie docierały, żołnierze jedli suchary i puszki przywiezione z Polski. Kosztowanie miejscowych potraw kończyło się biegunką. W bazie nie było leków, a mundury i buty nie nadawały się do klimatu monsunowego.