AstraZeneca wycofuje szczepionkę. Preparat miał uśmiercić wiele osób

Koncern AstraZeneca wycofuje szczepionkę przeciw COVID-19 ze światowych rynków. Preparat ten ocalił miliony ludzi, jednak wielu prawdopodobnie uśmiercił. 

Fot. Be&W

7 maja wakcyna o nazwie Vaxzevria przestała być stosowana w Unii Europejskiej. Stało się to na wniosek producenta – brytyjsko-szwedzkiej firmy farmaceutycznej – złożony już 5 marca br. Z podobnymi wnioskami AstraZeneca zamierza wystąpić w Wielkiej Brytanii i innych krajach. Koncern zapewnia, że decyzja o wycofaniu preparatu została podjęta z powodów czysto komercyjnych. Na rynkach znajduje się wiele wariantów szczepionek przeciw COVID-19, więc na Vaxzevrię nie ma popytu. Firma wydała oświadczenie: „Jesteśmy niezwykle dumni z roli, jaką szczepionka odegrała w zakończeniu globalnej pandemii. Według niezależnych szacunków już w pierwszym roku stosowania leku udało się uratować życie ponad 6,5 miliona osób, a na całym świecie dostarczono ponad trzy miliardy dawek”. 

Niebezpieczne skutki uboczne

Niektórzy przypuszczają jednak, że wycofanie Vaxzevrii ma związek z kontrowersjami wokół tego specyfiku. Tylko w Wielkiej Brytanii szczepionka ta łączona jest z 81 zgonami i 445 przypadkami bardzo poważnych dolegliwości. W Zjednoczonym Królestwie ponad 50 rodzin domniemanych ofiar wakcyny złożyło pozew do sądu, domagając się odszkodowań w wysokości do 100 milionów funtów. W lutym tego roku AstraZeneca przyznała w dokumentach sądowych, że w bardzo rzadkich przypadkach szczepionka przeciw COVID-19 może wywoływać niebezpieczne skutki uboczne – zakrzepy krwi i niską liczbę płytek krwi. 

Preparat ten opracowany został przez ekspertów firmy AstraZeneca i naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Premier Boris Johnson nazwał go „triumfem brytyjskiej medycyny”. W Zjednoczonym Królestwie szczepionka została dopuszczona do użytku w grudniu 2020 roku. W mrocznych czasach pandemii zapotrzebowanie było ogromne, zakłady nie nadążały z produkcją, władze Unii Europejskiej irytowały się na Londyn, że dba o zapewnienie wakcyn tylko własnym obywatelom. Ale szybko pojawiły się kłopoty. 

Szczepionka miałaby problemy z uzyskaniem licencji

Już w marcu 2021 r. niemiecki mikrobiolog Theodor Dingermann napisał, że w „warunkach, w których nie ma pandemii, szczepionka miałaby problemy z uzyskaniem licencji”. Ze studium Uniwersytetu Oksfordzkiego opublikowanego w sierpniu 2021 r. wynika, że na 10 milionów osób, które otrzymały specyfik firmy AstraZeneca, występuje 66 dodatkowych przypadków zakrzepów krwi i 7 przypadków rzadkiego rodzaju zakrzepów krwi w mózgu. Vaxzevria nie jest szczepionką mRNA, jak specyfiki firm Pfizer i Moderna, lecz tradycyjną, wektorową. Jako wektor, czyli transporter, wykorzystany został zmodyfikowany szympansi adenowirus przeziębieniowy. Przenosi on sekwencję genetyczną kodującą białko S koronawirusa SARS-CoV-2. 

Antyszczepionkowcy rozpowszechniali pogłoski, że szympansi wirus powoduje u ludzi małpią ospę, ale nie jest to prawda. Wiadomo jednak, że wakcyna pobudza układ odpornościowy do tworzenia przeciwciał nie tylko przeciw koronawirusowi, ale także przeciw proteinom własnego organizmu. Bardzo poważne skutki uboczne występują zwłaszcza wśród młodych kobiet. 44-letnia Brytyjka Lisa Shaw była odnoszącą sukcesy prezenterką radia BBC Newcastle. Nie miała kłopotów ze zdrowiem, dopóki 29 kwietnia 2021 roku nie przyjęła szczepionki. W jej mózgu doszło do krwotoku. W szpitalu lekarze otworzyli czaszkę pacjentki, aby zmniejszyć ciśnienie krwi, ale wysiłki medyków okazały się daremne. 21 maja kobieta zmarła. Brytyjska prasa donosiła, że koroner oficjalnie uznał, iż powodem śmierci były powikłania po przyjęciu wakcyny, jednak rodzina Lisy Shaw do tej pory nie dostała ani pensa rekompensaty. Umowy z firmą AstraZeneca przewidują, że jeśli odszkodowanie zostanie zasądzone, to zapłaci je państwo. 47-letni brytyjski inżynier Jamie Scott po szczepieniu doznał trwałego uszkodzenia mózgu. Jego żona Kate powiedziała: „Szczepionka firmy AstraZeneca nie jest już stosowana w Wielkiej Brytanii ani w Europie, a wkrótce zostanie wycofana na całym świecie, co oznacza, że nikt już nie będzie cierpiał z powodu tak okropnych skutków ubocznych”. 

2024-05-18

KK na podst.: The Telegraph, The Guardian, BBC, The Sun, The Daily Mail, Neue Zürcher Zeitung