Jedzenie rękoma. Czy może mieć to wpływ na zdrowie?

Niedawno w łódzkiej Manufakturze otwarta została restauracja, w której goście zmuszeni są jeść grillowane żeberka rękoma. Bez sztućców obywamy się także w miejscach typu fast food i street food. Czy jest to w pełni bezpieczne dla naszego zdrowia? 

Fot. Pixabay

Dla większości ludzi zapach i smak pełnią najważniejszą funkcję w kontekście spożywania posiłków. A gdyby tak do tego tandemu dołączyć również pozostałe zmysły? Koncepcja holistycznego podejścia do jedzenia polegająca na angażowaniu wszystkich zmysłów podkreśla, że nie chodzi wyłącznie o samo smakowanie potraw. Oczywiście smak i węch są centralnymi zmysłami związanymi z jedzeniem, ale to właśnie połączenie z innymi zmysłami tworzy pełne doświadczenie. To, jak podane jest danie, dla wielu może mieć równie ważne znaczenie, co jego smak i zapach. W końcu jego wygląd może wpływać na nasze oczekiwania względem smaku. Z kolei dźwięki takie jak chrupanie, skwierczenie czy trzaskanie mogą wzmocnić doznania smakowe i zwiększyć satysfakcję ze spożywanego posiłku. Miękkość, chrupkość, lepkość – to wszystko wpływa na nasze wrażenia podczas jedzenia. 

Większa uważność

W przeciwieństwie do używania sztućców, jedzenie rękoma może wymagać od nas więcej uważności. Do takiej formy spożywania posiłków nie jesteśmy przyzwyczajeni i nie stosujemy jej na co dzień. – Jedzenie rękoma z pewnością wymaga większego zaangażowania motorycznego, przez co może się odbywać w większym skupieniu i uważności – twierdzi lek. Katarzyna Zydek-Świc, certyfikowana lekarka medycyny stylu życia. – Pośrednio też w taki sposób kontrola porcji i otwartość na poczucie głodu i sytości może być większa niż w przypadku, gdy jemy śniadanie czy obiad, korzystając z noża i widelca. 

W dodatku coraz więcej osób ma podczas posiłku ręce zajęte nie tylko przez sztućce, ale także przez… smartfony. Przeglądanie internetu czy social mediów w trakcie jedzenia sprawia, że nie w pełni doświadczamy tego, co jemy. Ma to też negatywny wpływ na trawienie. – Po pierwsze, odwraca to naszą uwagę od samego procesu jedzenia, co może prowadzić do spożywania większych porcji, ponieważ mózg nie rejestruje sygnałów sytości. Ponadto brak skupienia na jedzeniu utrudnia prawidłowe przeżuwanie, co może skutkować problemami trawiennymi, w tym uczuciem ciężkości, wzdęciami czy nawet niestrawnością. Co więcej, rozproszenie uwagi podczas posiłku może prowadzić do powstawania złych nawyków żywieniowych i problemów metabolicznych w dłuższej perspektywie czasowej – wyjaśnia Katarzyna Zydek-Świc. 

Myj ręce i nie dotykaj telefonu

Ale czy jedzenie rękoma jest w ogóle bezpieczne? – Nie widzę przeciwwskazań – dodaje lekarka. – Jednak jest jeden warunek, który musi być przez nas spełniony. Chodzi o dokładne umycie rąk, zarówno przed posiłkiem, jak i po posiłku. Należy również pamiętać, by w trakcie jedzenia nie dotykać telefonu czy innych przedmiotów, które są siedliskiem bakterii. 

Oczywiście w łódzkiej „Reberni”, gdzie żeberka z grilla je się rękoma, ręce można umyć nie tylko w toaletach, ale także w industrialnych umywalkach zlokalizowanych na sali. Ponadto dania serwowane są na drewnianych deskach, a goście przed posiłkiem otrzymują fartuchy. Jednak lekarka przestrzega, że choć jedzenie rękoma może być ciekawym doświadczeniem, to samo spożywanie potraw z czerwonego mięsa powinniśmy ograniczać. 

– Choć żeberka prosto z ognia wyglądają bardzo smakowicie, to muszę przypomnieć, że czerwone mięso nie powinno stanowić podstawy naszego żywienia – dodaje Katarzyna Zydek-Świc. – Nie widzę przeszkód, by wybrać się raz na jakiś czas na takie ciekawe doświadczenie, szczególnie z przyjaciółmi, by dbać o relacje społeczne, które są bardzo ważne dla naszego dobrostanu. Jednak na co dzień pamiętajmy o zdrowej, zbilansowanej diecie opartej na warzywach, produktach pełnoziarnistych, jakościowym białku i zdrowych tłuszczach. 

2024-09-07

A.M.