Sokoły wędrowne kochają życie w wielkich miastach. Ale czemu?

Sokół wędrowny, najszybsze zwierzę na ziemi, preferuje ataki z dużej wysokości, osiągając prędkości przekraczające 300 km/godz. Pomimo ryzyka, sokoły adaptują się do życia w miastach, wykorzystując wieżowce jako siedliska i punkty obserwacyjne.

Fot. Oriol Alamany/BE&W

Sokół, najszybsze znane zwierzę, w locie nurkowym jest niepokonany. W 2005 roku osobnikowi ze Stanów Zjednoczonych zmierzono prędkość 389 km/godz., wykraczającą poza możliwości innych istot żywych. Polując w locie, osiąga prędkości przekraczające 300 km/godz., która jest wystarczająca do zabicia ofiary poprzez mocne uderzenie. Jego atak, wsparty precyzyjnym trafieniem dziobem i szponami, zazwyczaj kończy się szybką śmiercią dla zdobyczy.

Jednakże, zastanawiające jest, dlaczego sokół wędrowny wybiera życie w mieście, gdzie przestrzeń jest ograniczona, a budynki gęsto upakowane. Ryzyko rozbicia się przy prędkościach ponad 300 km/godz. wydaje się być wielkie, nawet dla tak zwinnej istoty jak sokół. W miastach, liczne ptaki spotykają śmierć uderzając w szyby budynków. Co więcej, chociaż sokół może rozpędzić się do niemal 400 km/godz., to jego szybkość w poziomym locie jest znacznie niższa. Dlatego właśnie preferuje ataki z dużej wysokości, gdzie ma przewagę i może niespodziewanie zaatakować.

Więcej sokołów, mniej gołębi

Kiedyś sokoły wędrowne zamieszkiwały głównie skaliste urwiska, góry i wystające brzegi rzek, korzystając z wysokości do ataków. Jednakże, wraz z rozwojem miast i budową wieżowców, znalazły nowe środowisko życia. Wysokie budynki, a także zakłady przemysłowe, zapewniły im odpowiednie miejsca do gniazdowania i polowania. Ptaki te adaptują się do życia w mieście, wybierając wieżowce jako swoje siedliska, gdzie mają doskonały punkt obserwacyjny i łatwy dostęp do zdobyczy. W największych miastach, gdzie sokoły gnieżdżą się na wysokich budynkach, obserwuje się zmniejszoną populację gołębi i innych ptaków, które stają się bardziej ostrożne i zawsze patrzą w górę.

Fot. Piotr Kamionka/Angora
Fot. Oriol Alamany/BE&W
2024-03-26

Na podst. tekstu Radosława Nawrota: Podniebne drapieżniki polubiły polskie miasta. „Im wyżej, tym lepiej”


Wiadomości
Nie słychać w Moskwie kurantów [REPORTAŻ ANGORY]
Wojciech Barczak
Albo my ich, albo oni nas. Rozmowa z prof. RYSZARDEM PIOTROWSKIM
Krzysztof Różycki
Ta uczelnia współpracowała z Collegium Humanum. Obiecuje „Doktorat w 100 dni”.
Beata Dżon-Ozimek
Społeczeństwo
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Śmierć z narkotykami w tle
Michał Fajbusiewicz
Dziennikarstwo a sztuczna inteligencja. Czy mamy się czego obawiać?
Marek Palczewski
Tata bez zobowiązań. Na niektórych alimenciarzy nie ma sposobu
E.W. na podst.: Małgorzata Święchowicz, „Zadłużeni u dzieci”, „Newsweek” nr 35
Igrzyska paralimpijskie. Zachwycające otwarcie i wielkie nadzieje
MS, FLORENCE VIERRON LÉNA LUTAUD ARIANE BAVELIER © Figaro Syndication 2024
Świat/Peryskop
Nieustępliwa irańska opozycja działa od ponad dekady w okolicach Tirany
PKU, MATTHIAS RÜB © FAZ 2024
Gwinea Równikowa. Syn prezydenta prowadzi skandalicznie luksusowe życie
MS, TANGUY BERTHEMET © Figaro Syndication 2024
5 najbardziej zagrożonych miejsc z listy światowego dziedzictwa UNESCO
AS na podst.: dailymail.co.uk, geographical.co.uk
Hymny narodów świata: Baleary
Henryk Martenka
To musisz zobaczyć na Sycylii. Przyroda, zabytki i kuchnia
Wojciech Nawrocki
Lifestyle/Zdrowie
Wcale nie „z niczego”. Miłość a ludzki mózg
Na podst. tekstu Dominiki Tworek
81. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji. Gwiazdy i słoń na plakacie
ANS
„Harry Potter”, czyli Książka, która zmieniła oblicze literatury
(MS) ALICE DEVELEY MADELEINE METEYER
Angorka