Wielkopolska. Były burmistrz Murowanej Gośliny jest w więzieniu i nie chce rezygnować z polityki

Ta sprawa zaintrygowała mieszkańców Wielkopolski. Kilka dni temu w Poznaniu ruszył proces byłego burmistrza Murowanej Gośliny Dariusza U, a także 10 innych osób, jego współpracowników. Polityk nie poczuwa się do winy. Co ciekawe, zamierza wystartować w wyborach samorządowych. Rzecz w tym, że od blisko 600 dni przebywa w więzieniu.

Dariusz U, były burmistrz Murowanej Gośliny

Za co odpowiada Dariusz U?

Kwestie, które sprawiły, że były burmistrz Murowanej Gośliny trafił do zakładu karnego, obejmują okres dwuletni 2019-2021. Wówczas miało dojść do wielokrotnego złamania prawa w Urzędzie Miasta i Gminy Murowana Goślina. Jak podaje portal tvn24.pl, akt oskarżenia wskazuje na to, że Dariuszowi U. zarzucono popełnienie łącznie 24 przestępstw.

Chodziło o „przyjęcie korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją, przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz złożenia fałszywych oświadczeń majątkowych w latach 2020 – 2022”. Z informacji zamieszczonych na cytowanym już portalu tvn24.pl wynika, że śledczy mieli odkryć, iż ów niesławny burmistrz zataił w zeznaniu podatkowym za 2020 r. uzyskanie 156 tys. zł dochodu.

Rządził przez prawie dwie kadencje

Gdy wyszło na jaw, jak wielu nieprawidłowości, mówiąc delikatnie, miał dopuścić się Dariusz U, lokalna społeczność przyjęła te doniesienia z konsternacją. Ów niegdysiejszy burmistrz Murowanej Gośliny bowiem wypracował sobie solidne poparcie w mieście. Sprawował władzę w podpoznańskiej gminie przez niespełna dwie kadencje. Jednak to, że uzyskał reelekcję, jest znamienne. Zatrzymano go na początku ubiegłego roku na skutek owych podejrzeń o korupcję.
 
Agresja seksualna
 
Dariusz U. zszargał sobie wizerunek nie tylko w wyniku podejrzeń o działania korupcyjne, bo – jak podaje Radio Poznań – usłyszał także dwa zarzuty, które nie odnoszą się do jego pracy w urzędzie. Były burmistrz Murowanej Gośliny jest podejrzany o znęcanie się nad żoną i czyny pedofilskie wobec 12-letniej córki. Para rozwiodła się jeszcze, gdy Dariusz U. był burmistrzem, Radio Poznań podaje, że trwa sprawa o alimenty.

Chciał hojnie nagradzać

Jeśli chodzi o inne zarzuty, o których piszą poznańskie media, to wymienia się tu nagrody pieniężne przyznawane swoim podwładnym, załatwianie pracy w urzędzie i Ośrodku Pomocy Społecznej. Z tego wyłania się obraz lokalnego polityka, który nie wahał się, by pomagać czerpać znaczne profity osobom ze swojego kręgu, by wynagradzać je „po znajomości”.

Miał ustawiać przetargi

Jeśli chodzi o przyjmowanie łapówki przez Dariusz U. i zarzuty sformułowane wobec niego przez prokuraturę, to zaznaczmy, że mowa jest tu o szeregu przetargów, które nie były uczciwe i transparentne. Zacytujmy zatem fragment tekstu red. Krzysztofa Polasika z Radia Poznań:

„Prokuratura zarzuca byłemu burmistrzowi ustawienie przetargów na remont biblioteki, remizy strażackiej, świetlicy i szkoły. Jak wynika z ustaleń śledczych, samorządowiec brał 20 procent od wartości umowy, czyli na przykład około 20 tysięcy z wartego 120 tysięcy złotych remontu gminnej biblioteki. Raz zamiast pieniędzy łapówką było utwardzenie drogi prowadzącej do domu Dariusza U. Prokuratura oceniła wartość usługi na 33 tysiące złotych”.

Jak widać, ten polityk z Wielkopolski zadbał raz też o to, by zamiast pieniędzy otrzymać spore udogodnienie w pobliżu miejsca zamieszkania.

Dariusz U. we wtorek odpierał zarzuty

We wtorek przed sądem Dariusz U. odpierał zarzuty, utrzymywał, że żaden ze współoskarżonych nie złożył mu propozycji przyjęcia korzyści materialnej, nadmienił, że on także nigdy łapówki nie przyjął. Twierdził, że nie dopuścił się żadnego z zarzucanych mu czynów. Jednym z zarzutów było zatrudnienie przez burmistrza swojej partnerki (współoskarżonej w tej sprawie) w miejskiej placówce. Utrzymywał w sądzie, że kobieta wygrała konkurs, „bo miała odpowiednie wykształcenie i wiedzę, co oceniła komisja konkursowa”.

Chce wystartować w wyborach

Dariusz U. był w swojej wypowiedzi kategoryczny i zapewniał zebranych w sądzie, że nie zamierza rezygnować z aktywności politycznej, mimo że towarzyszy mu tak wiele kontrowersji. „Dzisiaj na tej sali wszyscy się dowiedzieli, jakie mi są stawiane zarzuty,  i słuchali, i będą za chwilę słuchać moich wyjaśnień, to uważam i oczekuję od sądu uchylenia odbywania kary więzienia. A żeby naprawić szkody moim współpracownikom i wiedząc, jaki będzie końcowy efekt dla mnie tej sprawy, w kwietniu przyszłego roku będę startował na stanowisko burmistrza miasta i gminy Murowana Goślina” – powiedział stanowczo we wtorek.

 

 

2023-10-01

Bartłomiej Najtkowski