Prokurator Ewa Wrzosek składała wnioski do sądów, aby PiS nie mógł już blokować obecnej władzy kontroli nad mediami publicznymi. Zaczęło się od zeszłorocznego wniosku ministra kultury Piotra Glińskiego, na skutek którego Rada Mediów Narodowych podjęła uchwałę o dokonaniu zmian w statutach instytucji publicznej radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej.
Rozbieżność w datach
Ewa Wrzosek została poproszona przez posła Bartłomieja Sienkiewicza z Koalicji Obywatelskiej o pomoc w tzw. odbetonowaniu mediów publicznych. Prace rozpoczęła jeszcze 30 listopada 2023 roku i szły jej błyskawicznie. Wysłała kilkadziesiąt wniosków prokuratorskich o zabezpieczenie do sądów, jednak szefowa prokuratury rejonowej w Mokotowie, Monika Laskowska, zauważyła że prokurator Wrzosek nie działała w imieniu prokuratury.
Nie tylko sprawa z datami jest zastanawiająca. „Wniosek wysłano na poczcie znajdującej się kilkadziesiąt metrów od siedziby międzynarodowej kancelarii prawnej Clifford Chance. Zeskanowano go na urządzeniu, którym nie dysponuje prokuratura, zaś dysponuje Clifford Chance” – pisze WP.